Relacja na żywo
Dziękujemy już za śledzenie relacji z III dnia mistrzostw. Niestety, medali zabrakło, Michał Haratyk skończył rywalizację kulomiotów na piątym miejscu, Konrad Bukowiecki na ósmym. Do finału 800 metrów awansował Adam Kszczot. Spokojnie, jutro musi być lepiej. W rzucie młotem wystartuje Anita Włodarczyk, Malwina Kopron i Joanna Fiodorow. W finale 1500 metrów nieprzewidywalna Angelika Cichocka. Już teraz zapraszamy !
Nowozelandczyk Tom Walsh, jak na mistrza przystało, w ostatniej próbie przekroczył 22 metry (22,03 m). Drugi Joe Kovacs, trzeci Chorwat Stipe Żunić. Michał Haratyk niestety piąty z wynikiem 21,41 m. Do medalu zabrakło zaledwie pięć centymetrów. Konrad Bukowiecki ósmy.
W finale 800 metrów pobiegnie tylko Adam Kszczot, zwycięzca swojego półfinału.
Szkoda, szkoda, szkoda. Haratyk w ostatniej kolejce 20,98 m. Medal przeszedł koło nosa. Polak będzie piąty.
Sytuacja u kulomiotów przed ostatnią kolejką: Bukowiecki siódmy, Haratyk 5, tylko 5 cm do brązu!
Haratyk odpalił 21,41 m! O krok od medalu. Jest piąty.
Kszczot ruszył po pokonaniu pierwszego okrążenia, wykorzystał przepychanki rywali, objął prowadzenie i dowiózł zwycięstwo do mety. Czas nierewelacyjny (1:46.24), ale tutaj liczył się awans. Polak pobiegnie po medal na 800 metrów.
Kapitalnie Kszczot! Finał! Co za bieg.
Sytuacja po trzech kolejkach: Michał Haratyk szósty (21,00 m), Bukowiecki siódmy (20,89 m). Prowadzi fenomenalny Nowozelandczyk Tomas Walsh z wynikiem 21,75 m, na ogonie siedzi mu Joe Kovacs. Trzeci niespodziewanie Chorwat Stipe Żunić (21,41 m).
Dwóch Polaków na pewno w ścisłym finale! Mają jeszcze po trzy próby.
Haratyk równe 21 metrów! Awans na szóste miejsce, Bukowiecki spada na siódmą lokatę.
Bukowiecki w trzeciej próbie 20,89 m! Może być ścisły finał. Awans na szóstą lokatę.
Nie jest dobrze. Haratyk tylko 20,52 m i jest dziewiąty. Bukowiecki oczko wyżej.
Nie mamy dobrych wieści po pierwszej serii kulomiotów. Konrad Bukowiecki spalił próbę, Michał Haratyk dopiero ósmy (20,49 m). Prowadzi Joe Kovacs (21,48 m).
Haratyk bez rewelacji. Zaczyna od 20,49 m. Musi być lepiej. Przypomnijmy, że Bukowiecki spalił pierwszą próbę.
Za nami już prezentacja kulomiotów. Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk zaczynają walkę o medal!
Swoboda poza finałem! Polka świetnie wyszła z bloków, potem usztywniła się i zajęła ostatnie miejsce w swoim półfinale.
"Polskim" wydarzeniem dnia będzie finał pchnięcia kulą. A w nim Konrad Bukowiecki i Michal Haratyk. Obaj nie są bez szans na medal. W półfinale 100 metrów pobiegnie Ewa Swoboda, na 110 metrów przez płotki pojawi się Damian Czykier, o finał 800 metrów powalczy aż trzech naszych biegaczy. Będzie na czym oko zawiesić.
Elaine Thompson dopiero piąta.
Kolejność w 100 metrach:
1. Torie Bowie (USA) 10,85 s
2. Marie-Josee Ta Lou (Wybrzeże Kosci Słoniowej) 10,86 s
3. Dafne Schippers (Holandia) 10,96 s
Niespodzianka! Wydawało się, że wygra Marie-Josee Ta Lou, ale na ostatnich metrach dogoniła ją Tori Bowie. Amerykanka wygrała dzięki efektownemu wypadowi na ostatnich metrach!
Trwa już prezentacja. Główna faworytka to Jamajka Elaine Thompson.
Kula to jednak rozczarowanie. Średni poziom. Haratyk tydzień temu w Cetniewie 21.88. Powtórka dawała srebro. A 21.53 z MP brąz #London2017
— Kamil Kołsut (@KamilKolsut) 6. srpna 2017
Na deser najszybsze panie świata. Finał 100 metrów.
Tak naprawdę tylko Walsh poza zasięgiem Haratyka. Polak pchał już w tym roku 21,88 m.
Kovacs pod 22 metry, ale spalił. Walsh mistrzem świata.
Lewandowski niestety poza finałem, choć znakomicie spisał się w półfinale.
Lewandowski dziewiąty... 0,1 s
Michał Rozmys na miejscu siódmym, bardzo szybkie tempo, czy Marcin Lewandowski wejdzie z czasem?
A niestety Bukowiecki spalił ostatnią próbę i kończy ósmy. Teraz Haratyk.
Trzeci półfinał 800 metrów, trzeci Polak. Trzymamy kciuki za Michała Rozmysa.
Walsh wycyrklował w okolicę 21,70 m. Nowozelandczyk 21,63 m w piątej próbie.
1:45.93. Czas Lewandowskiego jest lepszy od rezultatu trzeciego zawodnika z poprzedniego biegu. Spora szansa na finał.
A Lewandowski po świetnym finiszu trzeci w swoim półfinale. Może wejść z czasem do finału! Musi jednak czekać na kolejny bieg.
W półfinale 800 metrów ruszył Marcin Lewandowski. Po finał!
Bukowiecki nie może odnaleźć rytmu. Kolejne spalone pchnięcie.
Super ten Adam. Klasa sportowa , świadomość ,pokora, inteligencja .Gratulacje chłopie .
Walsh kończy czwartą kolejkę wynikiem 21,70 m. Nic się nie zmieniło w klasyfikacji. Co ważniejsze, medal wciąż jest w zasięgu Polaków.
Selfie z Kszczotem. Profesorem Kszczotem!
Niedługo po finał pobiegnie Marcin Lewandowski.
A w kuli Michał Haratyk 20,83 m, nie poprawił swojego wyniku. Nadal szósty.
Polak rusza!
Patrzymy na bieżnię, Kszczot na końcu stawki.
W czwartej próbie Bukowiecki wypadł z kola. Chyba poszedł "na maksa". Chyba, bo tak naprawdę tego nie widzieliśmy. Dzięki uprzejmości brytyjskich realizatorów.
Zaczyna się dużo dziać na stadionie. W pierwszym półfinale 800 metrów Adam Kszczot!
Greczynka Ekaterini Stefanidi pokonała 4,91 m i ma złoto w skoku o tyczce!
Koniec marzeń Marceliny Witek o miejscu w finale rzutu oszczepem. Polka zostaje z wynikiem 59,00 m, bez szans na awans.
Sensacja, David Storl "zaledwie" 20,80 m i 10. miejsce! Jeden z faworytów odpada.
Pora na Michała Haratyka. Musi być powyżej 20,70 m.
A tymczasem Kovacs goni Walsha. 21,66 m i raczej nie powiedział ostatniego słowa.
Jeden Polak na pewno będzie w ścisłym finale. Czekamy na trzecie pchnięcie Haratyka.
Walsh jest dzisiaj niesamowity. Jeszcze dołożył konkurencji. 21,75 m i powiększa przewagę.
Ścisk w czołówce. Czech Tomas Stanek 21,41 m, tylko 5 cm od podium.
Marcelinie Witek został już tylko jeden rzut w kwalifikacjach oszczepu. Polka spaliła drugą próbę.
Ogromne problemy jednego z faworytów, Niemca Davida Storla. Druga spalona próba.
po dwóch kolejkach Haratyk i Bukowiecki poza ścisłym finałem. średnio to wygląda @London2017
— Tomasz Skrzypczyński (@surmistrz7) 6. srpna 2017
Rewelacją konkursu na razie Chorwat Stipe Zunić. 21,46 m, a nie wymieniano go w groni faworytów do krążka. Jest trzeci.
Dobre wieści? Haratyk pchał w tym roku już zdecydowanie dalej niż najlepszy wynik konkursu.
Wow, Walsh! 21,64 m. Nowozelandczyk idzie na złoto.
Bukowiecki 20,65 m w swoim drugim pchnięciu. To może być za mało na ścisły finał, czyli ósemkę.
W rzucie oszczepem zaprezentowała się właśnie Marcelina Witek. 59,00 m to zdecydowanie za mało na finał.
Lider światowych list, Ryan Crouser, 21,07 m. Amerykanin jakoś nie może odnaleźć się w londyńskim kole.
W kole Haratyk.
Joe Kovacs podrażniony pchnięciem Walsha. 21,48 m. Zdaje się, że to tak na rozgrzewkę.
Nowozelandczyk Tomas Walsh pokazuje, że jest baaardzo mocny. Wprawdzie nie przekorczył 22 metrów jak w eliminacjach, ale 21,38 m też robi wrażenie.
Ryan Whiting 20,82 m, niezły początek Amerykanina.
Bukowiecki zaczął od spalonej próby.
Pora na wydarzenie wieczoru, przynajmniej dla nas. Konkurs pchnięcia kulą, czyli to co tygrysy lubią najbardziej.
Poziom półfinałów 110 metrów ppł najwyższy w historii mistrzostw świata, finału nie dał wynik 13.27 (dotąd: 13.29 z 2015).
— Athletics News (@Nedops) 6. srpna 2017
Niespodzianka w trzecim półfinale. Węgier Balazs Baly prowadził od startu do mety, zostawił za swoimi plecami rekordzistę świata Ariesa Merritta.
Czołówka bardzo blisko. Wygrał Shane Brathwaite - 13,26 s. Tuż za nim Hansle Parchment i Devon Allen. O awansie do finału decydowały tysięczne części sekundy.
Ech, finału nie będzie. Dobre wyjście z bloków Czykiera, niestety od połowy dystansu zaczął tracić. Polak piąty w czasie 13,42 s. Szkoda, że nie udało się poprawić najlepszego wyniku z tego sezonu (13,28 s). Byłby finał.
Damian Czykier na torze 9, niewygodnym, ale trzymamy kciuki. Stawką finał 110 m przez płotki.
Omar McLeod mocno od startu. 13,10 s, dobry czas, ale stać go na więcej. W finale też Francuz Garfield Darien. Na pozostałe biegi musi czekać Siergiej Szubienkow, obrońca tytułu.
Płotkarze zaczynają bój o final. W pierwszym biegu mistrz olimpijski Omar McLeod.
Na stadionie trwa dekoracja najlepszych skoczków w dal. A za kilkanaście minut o finał powalczy Damian Czykier, nasz reprezentant 110 m przez płotki.
W skoku o tyczce od 4,65 m rozpoczęła mistrzyni olimpijska Ekaterini Stefanidi. Pokonała poprzeczkę ze sporym zapasem. To główna kandydatka do złota.
Reprezentant Botswany Isaac Makwala pręży muskuły. Chyba nieco za mocno jak na półfinał. Opamiętał się po 350 metrach i do mety już truchtał, ale czas i tak świetny, 44,30 s.
44,22 s Van Niekerka. Na ogromnym luzie, rozglądając się przez ostatnie 50 metrów. Zapowiada się kapitalny pojedynek w finale.
Mamy wywołanego Van Niekerka, autora sensacyjnego i przy okazji fenomenalnego rekordu świata z zeszłorocznych igrzysk, 43,03 s.
W takiej kolejności wystartują najlepsze sprinterki.
Lane draw for the women's 100m #IAAFworlds
— IAAF (@iaaforg) 6. srpna 2017
Follow it live: https://t.co/4th9LxGWHV pic.twitter.com/5QBLhZqBdN
A jeszcze czekamy na odpowiedź rekordzisty świata Wayde'a Van Niekerka.
Kosmiczny półnał 400m. To już szukanie odpowiedzi na pytanie: co po Bolcie.
— Marek Plawgo (@maras400) 6. srpna 2017
Polak odpada. Siódme miejsce z czasem 45,37, ponad 0,2 s gorszym od rekordu życiowego. Show skradł zwycięzca, Steven Gardiner z Bahamów. 43,89 s! Wow, co za wynik.
Będzie piekielnie trudno, Polak ma ponad sekundę gorszy rekord życiowy od większości rywali.
I mamy kolejnego Polaka na starcie. Rafał Omelko w półfinake 400 metrów.
Skacza tyczkarki. Jako jedyna nie pokazała się jeszcze mistrzyni olimpijska, Greczynka Ekaterini Stefanidi. Poprzeczka na 4,55 m.
Oto zestaw finalistek 100 metrów. Faworytki? Thomspon, Bowie, Ta Lou.
Women's 100m final will be:
— IAAF (@iaaforg) 6. srpna 2017
Ta Lou
Schippers
Thompson
Santos
Bowie
Ahoure
Ahye
Baptiste#IAAFworlds
Będą wielkie emocje w finale. 10,91 Tori Bowie, a chyba zwolnila na ostatnich metrach. Druga Murielle Ahoure.
Pora na trzeci półfinał 100 metrów. W blokach już ustawia się m.in. Amerykanka Torie Bowie i brązowa medalistka olimpijska w... skoku w dal, Blessing Okagbare.
W rzucie oszczepem trwają kwalifikację. Marcelina Witek wystartuje w grupie B. Minimum do finału to 63,50 m, więcej niż rekord życiowy Polki.
Polka ze słabym czasem 11,35 s, zdecydowanie poniżej oczekiwań. Wyśmienity wynik zwyciężczyni Elaine Thompson - 10,84 s. W finale też Brazylijka Rosangela Santos.
Na bieżni już Ewa Swoboda. Trzymamy kciuki za awans. Tutaj trzeba pobieg w granicach rekordu życiowego (11,12 s).
Pokaz siły Marie-Josee Ta Lou. Reprezentantka Wybrzeża Kości Słoniowej przebiegła 100 metrów w 10,87 s, wydaje się, że z zapasem. Za nią, ze stratą aż 0,11 s, Holenderka Dafne Schippers. Czołowa dwójka już ma pewny awans do finału, który zakończy dzisiejszą rywalizację.
Na występy Bukowieckiego i Haratyka poczekamy do 21.45. O 20.10 za to rozpoczną się półfinały 100 metrów. W nich Ewa Swoboda.
Wieczorną sesję zainaugurują najlepsze tyczkarki. Chwilę później rozpoczną się kwalifikacje oszczepniczek. W stawce Marcelina Witek.
Witamy, witamy. Zapraszamy na relację z III dnia MŚ w Londynie. Nie zabraknie ciekawych wydarzeń, zwłaszcza z polskiej perspektywy.