Podczas wywiadu dla sport.tvp.pl Marcin Urbaś spostrzegł, że w trakcie mistrzostw Polski Ewa Swoboda "potwierdziła świetną dyspozycję z początku sezonu".
- W końcu pojawiła się szóstka z przodu. W ogóle to fenomen. Zwykle bywa tak, że pierwsze starty są przeciętne. U niej nie ma takiej sytuacji. Zaczęła z wysokiego C. Można się spodziewać, że w Belgradzie wyniki jeszcze "wystrzelą" - podkreślił.
Jego przewidywania są bardzo optymistyczne. - Wielce prawdopodobne jest, że zobaczymy ją na podium HMŚ. Chciałbym ją zobaczyć przy tablicy z rekordem świata. 6,92 jest w jej zasięgu - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
Później zauważył, że widać efekty tego, iż schudła 9 kilogramów. Urbaś zwrócił ponadto uwagę na to, że Swoboda "bardzo się uspokoiła" i "skoncentrowała się na sporcie".
- Wypowiedzi zrobiły się stonowane. Kalkuluje. Dojrzała, by zdobywać trofea na najważniejszych imprezach świata - podsumował.
Przypomnijmy, że Ewa Swoboda to pierwsza Polka, która złamała barierę siedmiu sekund w biegu na 60 metrów. Dokonała tego podczas halowych mistrzostw Polski w Toruniu.
Czytaj także:
> Cracovia Maraton nie dla Rosjan i Białorusinów. Decyzja wywołała kontrowersje
> Nieprawdopodobny rekord świata w skoku o tyczce!