IO Tokio 2020. Igrzyska nie są zagrożone z powodu koronawirusa

Getty Images / Matt Roberts / Na zdjęciu: Ariane Arena w Tokio
Getty Images / Matt Roberts / Na zdjęciu: Ariane Arena w Tokio

Przewodniczący komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich w Tokio, Yoshiro Mori, zapewnił, że epidemia koronawirusa w Chinach nie storpeduje rywalizacji sportowców.

W tym artykule dowiesz się o:

- Chcę po raz kolejny wyjaśnić, że nie rozważamy odwołania ani też przełożenia igrzysk olimpijskich - powiedział w czwartek Yoshiro Mori, przewodniczący komitetu organizacyjnego IO Tokio 2020, cytowany przez CNN. Japoński działacz tym samym zaprzeczył plotkom na temat tego, że epidemia koronawirusa w Chinach zagraża największej imprezie sportowej na świecie.

XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie zaplanowano w stolicy Japonii w dniach 24 lipca - 9 sierpnia. Sportowcy będą rywalizować w 37 dyscyplinach. Rywalizacja rozpocznie się już 22 lipca, kiedy zostaną rozegrane pierwsze spotkania w ramach turnieju piłki nożnej i softballu.

- Pora deszczowa (w Japonii przypada na czerwiec i lipiec - przyp. red.) pokona tego wirusa - dodał Saburo Kawabuchi, szef wioski olimpijskiej. Wśród organizatorów igrzysk panuje bowiem przekonanie, że podwyższona wilgotność powietrza pomoże w ewentualnej walce z koronawirusem.

Przedstawiciele komitetu organizacyjnego podkreślili, że wszyscy chińscy sportowcy i kibice, szczególnie z prowincji dotkniętych epidemią, będą musieli przestrzegać japońskiego protokołu rządowego ws. postępowania z Covid-19.

W Japonii do tej pory stwierdzono 254 przypadki zachorowań na nowego koronawirusa. Na świecie odnotowano jednak 65 191 chorych (585 poza Chinami). 1486 osób zmarło (stan z 14 lutego).

ZOBACZ:
Lekkoatletyka. Adam Kszczot obawia się o przygotowania do igrzysk. "To nie jest budka z życzeniami"
Igrzyska olimpijskie 2020. Koronawirus przeraża Japończyków. "Jesteśmy bardzo zmartwieni"