Anna Jagaciak-Michalska specjalizowała się w trójskoku. W kraju była jedną z najlepszych w tej dyscyplinie, ale na arenie międzynarodowej nie była w stanie nawiązać walki z czołowymi rywalkami. Niedawno postanowiła skończyć z wyczynowym sportem, a ta decyzja dojrzewała w niej od igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro (zajęła tam 10. miejsce).
Wyjątkowa sesja polskich lekkoatletek. Oto jej zapowiedź >>
29-latka obecnie skupia się na innych pasjach. Jedną z nich jest fotografia. Pierwszy aparat otrzymała od rodziców za dobre wyniki na maturze. Wtedy wszystko się zaczęło.
- Fotografią zajmuję się od dawna, ale podczas kariery nie było wiele okazji, by się tym pochwalić. Daleko jeszcze do tego, aby można było nazwać mnie fotografem - komentuje w "Super Expressie".
Była lekkoatletka w przeszłości sama brała udział w sesjach zdjęciowych. Nie chciała jednak spełniać się jako modelka. Wybrała pracę po drugiej stronie aparatu. - Wolę wykonywać zdjęcia niż do nich pozować. Wolę mieć rzecz pod swoją kontrolą. A fotografię podziwiałam zawsze. (...) Chciałabym, żeby to była moja droga w przyszłości, ale nie przekreślam żadnej opcji - przyznaje.
Marcin Gortat znowu się zakochał. Obiektem westchnień koszykarza jest Żaneta Stanisławska >>
Jagaciak-Michalska próbuje różnych form fotografii, czym chwali się na Instagramie. Znajdziemy tam m.in. efektowne krajobrazy, czy świetne zdjęcia portretowe. Z jej zdjęciami można się zapoznać TUTAJ (jedno z nich widzicie powyżej).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rosyjska aktorka jest fanką Barcelony
Dwa zdania dalej jesteśmy na ziemi: "W kraju była jedną z najlepszych w tej dyscyplinie, ale na are Czytaj całość