Starty Polaków podczas II dnia ME Berlin 2018 rozpoczęła Paulina Guba, która już w swoim pierwszym pchnięciu kulą uzyskała wynik 18,66 m i pewnie awansowała do finału. Do swojej reprezentacyjnej koleżanki dołączyła też Klaudia Kardasz (18,00 m).
Natomiast w eliminacjach rozczarowali polscy dyskobole, czyli Piotr Małachowski oraz Robert Urbanek, którzy odpadli z dalszej rywalizacji. Pierwszy z nich spalił wszystkie próby, zaś drugi z rezultatem 62,00 m zajął dopiero 14. pozycję.
W kwalifikacyjnym biegu na 400 m przez płotki błysnęła Joanna Linkiewicz, która okazała się najlepsza w swojej próbie z czasem 56.66 sek. Przepustkę do półfinału uzyskała również Justyna Saganiak (57.24 sek.).
Awans do półfinałów biegu na 400 m wywalczyli Łukasz Krawczuk oraz Karol Zalewski, a odpadł Dariusz Kowaluk.
Krystian Zalewski pokazał się z dobrej strony i z ósmym czasem (8:29.11) przebił się do finału biegu na 3000 m z przeszkodami.
W chodzie na 50 km szósty był Rafał Augustyn, a tuż za nim uplasował się Rafał Sikora. Adrian Błocki finiszował na 12. lokacie.
Sesja wieczorna zaczęła się źle dla Polaków, ponieważ Ewa Swoboda (11,30 sek.) nie zdołała awansować do finału biegu na 100 m, zajmując w swoim półfinale 5. miejsce. Mistrzynią Europy w tej konkurencji została Brytyjka Dina Asher-Smith (10,85 sek.).
Szczęścia na "setkę" nie miał również Dominik Kopeć, któremu czas 10,29 sek. dał dopiero 15. pozycję w półfinale. Natomiast w finale najlepszy okazał się Zharnel Hughes, ustanawiając nowy rekord ME (9,95 sek.).
W biegu na 400 m przez płotki błysnął Patryk Dobek, który z wynikiem 48,75 sek. zameldował się w finale.
Przez kwalifikacje w skoku o tyczce nie przebrnęła Justyna Śmietanka, której rezultat 4,20 m dał zaledwie 20. miejsce.
W biegu na 10000 m triumfował Francuz Morhad Amdouni, który wyprzedził Belga Bashira Abdiego oraz Włocha Yemaneberhana Crippę.
Ostatecznie wtorkowy wieczór w Berlinie okazał się przepiękny dla Biało-Czerwonych. Najpierw po dublet w rzucie młotem sięgnęli Wojciech Nowicki (80,12 m) oraz Paweł Fajdek (78,69 m), a trzeci był Węgier Bence Halasz (77,36 m).
Natomiast później ich wyczyn skopiowali kulomioci, a mianowicie Michał Haratyk (21,72 m) i Konrad Bukowiecki (21,66 m). Polacy utarli nosa Niemcowi Davidowi Storlowi (21,41 m), który przed własną publicznością bronił mistrzowskiego tytułu, zaś ostatecznie zdobył brąz.
ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę