Pia Skrzyszowska znakomicie rozpoczęła swój sezon halowy, od razu udowadniając wysoką formę. W eliminacjach biegu na 60 metrów przez płotki podczas mityngu w Belgradzie uzyskała wynik 8,01, co pozwoliło jej pewnie awansować do finału. Kilkadziesiąt minut później zaprezentowała się jeszcze lepiej.
Finałowy bieg rozpoczęła znakomicie, obejmując prowadzenie na pierwszych metrach. Skrzyszowska przez większą część dystansu nadawała tempo rywalizacji, lecz w końcówce szybsza okazała się Nadine Visser, która finiszowała jako pierwsza z czasem 7,86.
Polka wpadła na metę jako druga, ale jej rezultat 7,91 s był lepszy od ustalonego na 7.94 minimum na halowe mistrzostwa świata w Nankinie. Tym samym już w pierwszym starcie sezonu Skrzyszowska zapewniła sobie przepustkę na światowy czempionat.
"Dopiero zaczynamy. Mogło być lepiej, mogło być gorzej" - podsumowała reprezentantka Polski w mediach społecznościowych.
W Belgradzie rywalizowali też m.in. Konrad Bukowiecki (20,40 m w pchnięciu kulą i trzecie miejsce), Maciej Wyderka (3:40,01 na 1500 m, szóste miejsce), czy też Magdalena Stefanowicz (7,36 s na 60 m, ósma lokata).
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"