Niemcy grzmią. "Odebrali nam złoty medal"

Getty Images / Pier Marco Tacca / Na zdjęciu: Gesa Felicitas Krause
Getty Images / Pier Marco Tacca / Na zdjęciu: Gesa Felicitas Krause

Gesa Felicitas Krause zdobyła złoty medal w biegu na 3000 metrów z przeszkodami po tym, jak zdyskwalifikowana została zwyciężczyni Alice Finot. Ostatecznie sędziowie cofnęli tę decyzję, co wzburzyło Niemców. Odwołanie jednak niczego nie zmieniło.

W tym artykule dowiesz się o:

W dniach 7-12 czerwca zaplanowane zostały lekkoatletyczne mistrzostwa Europy Rzym 2024. Powodów do zadowolenia ze strony reprezentacji Polski nie brakuje, ponieważ medale dla naszej kadry zdobyli już Wojciech Nowicki (złoto), Ewa Swoboda (srebro), Michał Haratyk i Pia Skrzyszowska (brąz).

W niedzielę (9 czerwca) ze złotego medalu cieszyli się z kolei nasi zachodni sąsiedzi. Otóż w biegu na 3000 metrów z przeszkodami Gesa Felicitas Krause zajęła drugie miejsce, jednak po wyścigu zdyskwalifikowana została francuska zwyciężczyni Alice Finot.

Wobec takiej decyzji to Niemka została końcową triumfatorką, ale ze złotego medalu cieszyła się jednak krótko. Około 30 minut później sędziowie postanowili jednak cofnąć dyskwalifikację Finot, przez co ostatecznie Krause musiała zadowolić się srebrem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężna kraksa. Upadali jeden po drugim

Z taką zmianą nie chciał pogodzić się Niemiecki Związek Lekkoatletyczny, który złożył protest. "Odebrali nam złoty medal! W materiałach telewizyjnych było wyraźnie widać, że Finot wbiegła na białą linię obok środkowego pasa za rowem z wodą. Chociaż nie dało to Francuzce przewagi, jest to surowo zabronione!" - podkreślił "Bild".

Za złamanie regulaminu w pierwszej kolejności triumfatorka biegu została zdyskwalifikowana. Później sędziowie wzięli pod uwagę to, że Francuzka nie miała z tego żadnej korzyści i stąd też postanowili wycofać się z tej decyzji.

Protest ze strony niemieckiego związku został jednak odrzucony. "Jury odwoławcze sprawdziło wszystkie trzy kroki na środkowej linii. Pierwszy był na prostej, drugi na zakręcie, a trzeci wynikiem incydentu wyścigowego i mimowolnego kontaktu ze szwedzkim sportowcem. W związku z tym odwołanie zostało odrzucone, a wynik utrzymany" - wyjaśniło jury po pytaniu od dziennika.

Przeczytaj także:
Polska gwiazda przedwcześnie wyjeżdża z ME. Znamy powód

Komentarze (15)
avatar
St.S.
12.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tego biegu niewidziałem , ale jeśli jedna zawodniczka drugiej nieblokuje tylko obok siebie biegną do mety - to wygrywa ta , która jest pierwszą i to niepowinno podlegać dyskusji.problemem jest Czytaj całość
avatar
Wieslaw Niewiadomy
11.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To sędziowie winni i powinno się ich ukarać 
avatar
Robertus Kolakowski
10.06.2024
Zgłoś do moderacji
17
5
Odpowiedz
Nie lubię Francuzów, ale dobra decyzja! 
avatar
Półhejter
10.06.2024
Zgłoś do moderacji
20
5
Odpowiedz
Co tu dużo gadać, Francuzka wygrała sprawiedliwie. Protesty wszyscy składają. Najlepsi są w tym brytole - parę razy Polaków dyskwalifikowali za nic - w przepychance nastąpił na trawę, jeszcze Czytaj całość
avatar
antek m.
10.06.2024
Zgłoś do moderacji
48
34
Odpowiedz
A co wam Niemcy przeszkadzają, polaczki ???