Nasza reprezentantka osiągnęła największy sukces w swojej karierze. Aleksandra Lisowska zdobyła dla Polski złoty medal już podczas pierwszego finału ME w lekkoatletyce w Monachium. Mało tego, Biało-Czerwone wywalczyły też brązowy krążek w biegu drużynowym.
Lisowska w świetnym stylu finiszowała. Nie dała szans rywalkom i mogła cieszyć się ze złotego medalu. Gdy biegła na metę, widać było na jej twarzy nie tylko zmęczenie, ale też wzruszenie.
Zachwyceni byli też komentatorzy TVP. - Uciekaj, bo cię dogonią. Goń własne marzenia! Te marzenia się spełniają! Cudownie! - krzyczał na ostatnich metrach biegu rozradowany Jarosław Idzi.
Po chwili głos zabrał Marek Plawgo, który zdradził, że w kabinie komentatorskiej panowało duże wzruszenie.
- Nie widzicie tego państwo, ale Jarek ociera łzę. Ja ledwo utrzymuję wzruszenie. Płacze też Aleksandra, płacze myślę cała Polska - dodał były biegacz.
Jeśli Jarosław Idzi i @maras400 płaczą w trakcie transmisji, to wiedzcie, że coś się dzieje! A dzieje się wiele !
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 15, 2022
Polki z w maratonie kobiet ME w Monachium #Munich2022 pic.twitter.com/KMnPXUSjDx
Czytaj także:
Dramat Polaka na ME! Został zniesiony na noszach
"Topór wojenny został zakopany". Sztafeta chce wrócić na swoje miejsce
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening