W tym artykule dowiesz się o:
Duże zmiany w Stelmecie Enei BC
Janusz Jasiński w rozmowie z Jackiem Białogłowym z Radia Zielona Góra potwierdził odejście z klubu Michała Szpaka, który do tej pory pełnił rolę generalnego menedżera. Był jego prawą ręką w wielu sprawach. To on odpowiadał za kontakty z federacją, ale i zagranicznymi podmiotami. Przez kilka lat wyrobił sobie znakomite relacje z FIBA i Euroligą. - Ubolewam nad tym. Chce spróbować czegoś innego - powiedział właściciel klubu. Jego obowiązki ma przejąć Kosma Zatorski, który obecnie pełni rolę rzecznika prasowego.
Legia bez swojej gwiazdy
Z ostatnich informacji wynika, że Omar Prewitt nie zagra w serii ćwierćfinałowej z Arką Gdynia. Amerykanin nie dokończył niedzielnego spotkania z Polpharmą Starogard Gdański (97:102). Koszykarz został zniesiony na noszach. Badania wykazały wstrząs mózgu. Nikt w klubie nie chce ryzykować. Zawodnik nie bierze udziału w treningach z zespołem. - Zdrowie jest najważniejsze - mówią nam ludzie z Legii. Prewitt był liderem drużyny w sezonie zasadniczym. Notował średnio 18,3 punktu oraz 6,1 zbiórki.
Witka zostaje. HydroTruck chce Lindboma i Williamsa
Przedstawiciele HydroTrucku Radom nie marnują czasu. Już podpisano nowy kontrakt z Robertem Witką, dla którego obecny sezon był debiutancki w roli pierwszego trenera. Początki miał trudne, ale z biegiem czasu jego zespół zaczął wyglądać coraz lepiej. Witka już zabrał się za budowę nowej drużyny. Szkielet ma zostać niezmieniony. Ważne umowy mają: Trotter, Mielczarek, Piechowicz, Zegzuła, Wątroba i Tyszka. Trener chce także zostawić w składzie Fina Carla Lindboma i Amerykanina Jarvisa Williamsa. Obaj pokazali się z bardzo dobrej strony.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 108. Marek Szkolnikowski: W Polsce jest ogromny problem z ekspertami. Byli piłkarze często nie znają się na piłce
W Koszalinie czekają na pieniądze
Zespół AZS-u Koszalin pod wodzą Marka Łukomskiego wykonał zadanie i utrzymał się w Energa Basket Lidze. Polski szkoleniowiec spisał się znakomicie, bo w trudnych warunkach udało mu się poukładać zespół i wykorzystać potencjał poszczególnych zawodników, którzy chcieli dla niego grać. Nawet w momencie, gdy nie dostawali pieniędzy podkreślali, że wyjdą na parkiet i zrobią to, co trener im nakreśli. Wygrali m.in. we Włocławku czy z TBV Startem. Niestety na wysokości zadania nie stanęły władze klubu. Zawodnicy i trenerzy nadal czekają na zaległe pieniądze. Wiemy, że 15 maja ma odbyć się walne zgromadzenie. Na nim mają zapaść kluczowe decyzje dla dalszego funkcjonowania klubu.
King Szczecin wychodzi do kibiców
Klub ze Szczecina robi wszystko, by wypełnić Netto Arenę kibicami w fazie play-off. King zmierzy się z Polskim Cukrem. Z tej okazji bilety na spotkanie 8 maja zostały przecenione o 50 procent. - Takiej promocji jeszcze nie było - mówią nam ludzie z klubu. Faworytem serii ćwierćfinałowej są torunianie, ale King zapowiada, że nie powiedział ostatniego słowa w tym sezonie. - Wciąż chcemy więcej i jestem przekonany, że będziemy groźni dla Polskiego Cukru, co udowodniliśmy w sezonie zasadniczym - podkreśla trener Łukasz Biela.