W tym artykule dowiesz się o:
Anwil Włocławek (20:7) - Stelmet BC Zielona Góra (21:6) - środa 18:00
Szlagier PLK - zdecydowanie najciekawsze spotkanie w tym tygodniu. Kibice "ostrzą sobie zęby" na starcie drugiej drużyny tabeli z liderem. Co prawda zielonogórzanie mają jedno zwycięstwo więcej na swoim koncie, ale z racji walkowera w Kutnie, liczba punktów obu zespołów jest identyczna. - Gdyby nie ten nasz "kochany" walkower, to nasza sytuacja w tabeli byłaby nieco bezpieczniejsza - mówił ostatnio żartobliwie Artur Gronek, szkoleniowiec Stelmetu BC.
Zapowiada się pasjonujące spotkanie o pierwszą lokatę w PLK. Pod znakiem zapytania stoi występ Michała Chylińskiego, którzy zmaga się z urazem barku. Nie wystąpił w ostatnim meczu z PGE Turowem. Zielonogórzanie do Włocławka przyjechali bez Przemysława Zamojskiego i Jakuba Dera.
Miasto Szkła Krosno (15:12) - Polpharma Starogard Gdański (14:13) - środa 18:00
Kociewskie Diabły bardzo skomplikowały swoją sytuację porażką na własnym parkiecie z MKS-em Dąbrowa Górnicza (62:69). W obozie Mindaugasa Budzinauskasa jest niedosyt i dużą chęć rehabilitacji. Jednak przed Polpharmą trudne zadanie, bo w Krośnie nie gra się łatwo. Miasto Szkła we własnej hali wygrało aż 10 z 14 spotkań i jest faworytem środowych zawodów.
- Gramy coraz bardziej zespołowo i uważam, że jesteśmy nawet groźniejsi niż w pierwszej rundzie. Musimy być tylko wszyscy zdrowi - mówi Michał Baran.
No właśnie - zdrowie. W środowym spotkaniu zabraknie Devante Wallace'a, który jest chory. Być może Amerykanin wróci do rotacji w meczu z Kingiem Szczecin.
ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]
MKS Dąbrowa Górnicza (15:12) - King Szczecin (13:13) - środa 19:00
Ostatnia szansa dla zespołu Marka Łukomskiego. Jeśli szczecinianie przegrają w Dąbrowie Górniczej, to praktycznie żegnają się z play-off. Takiego scenariusza nikt jednak nie zakłada. Zawodnicy za wszelką cenę chcą zrehabilitować się za ostatnie niepowodzenia. 10-dniowa przerwa w rozgrywkach miała pomóc oczyścić głowy koszykarzy i dać nową energię. - Wierzę, że tak będzie - mówi Russell Robinson.
W MKS-ie nastroje zdecydowanie lepsze. Wygrana na wyjeździe z Polpharmą ustabilizowała sytuację w zespole, który jest na najlepszej drodze do gry w play-off.
Polpharma Starogard Gdański (14:13) - Energa Czarni Słupsk (15:11) - sobota 18:00
Kolejna z odsłon Derbów Pomorza. Tym razem na Kociewiu dojdzie do starcia Polpharmy z Energą Czarnymi. W pierwszej rundzie dość niespodziewanie triumfowali starogardzianie, którzy wygrali 75:66. Wtedy jeszcze jednak w zespole Budzinauskasa grał m.in. Hicks czy Johnson, z kolei w słupskiej drużynie występowali Blassingame, Jackson i Mokros. Tych zawodników już w obu klubach nie ma. Zmiany na lepsze wyszły Enerdze Czarnym, którzy kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa (osiem wygranych w dziesięciu meczach). Są faworytem sobotniego spotkania.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski (19:8) - Anwil Włocławek (20:7) - niedziela 19:00
Idealne zwieńczenie tygodnia. Spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim zapowiada się pasjonująco. Niepokonana od jedenastu meczów BM Slam Stal zmierzy się z Anwilem, który przyjedzie po meczu ze Stelmetem BC (w jakich humorach? trudno przewidzieć). Ostrowianie w środę zagrają z kolei z TBV Startem Lublin.
Przy założeniu, że BM Slam Stal wygra w Lublinie, a Anwil przegra ze Stelmetem, to obie drużyny będą miały taki sam bilans i tym samym zagrają o drugie miejsce w PLK.
W pierwszej rundzie triumfowali włocławianie, którzy wygrali dość pewnie - 80:65. Warto odnotować, że wtedy w barwach Rottweilerów debiutował James Washington (zagrał jedynie 106 sekund).