W tym artykule dowiesz się o:
Rafał Rajewicz - SKK Siedlce Średnie: 11 pkt. 7,4 zb. eval 14
Rafała Rajewicza w pierwszej lidze koszykarzy nie było bardzo długo. Jego ostatni sezon na tym poziomie przypada na rozgrywki 2009/10! W międzyczasie występował głównie w ekstraklasie z większymi, bądź też mniejszymi sukcesami. Jego najlepszy okres w TBL przypadł na sezon 2010/11, kiedy po odejściu z Zastalu notował w Siarce Tarnobrzeg 9,3 pkt. i 6,4 zb. W tegorocznych rozgrywkach był mocnym punktem SKK. I gdyby tylko lepiej wykonywał rzuty wolne...
Mariusz Piotrkowski i Kamil Nowak - AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice Średnie: 9,6 pkt. 5,8 zb. eval 11,3 oraz 11,3 pkt. 6 zb. eval 12,6
Obaj zawodnicy wrócili do I ligi po długiej przerwie. Po dłuższej Nowak, który ostatni raz występował na zapleczu ekstraklasy w sezonie 2009/10, kiedy to reprezentował barwy GKS-u Tychy. Przyznać trzeba - z niezłym skutkiem. Notował wówczas średnio, jako 21-latek, ponad 9 punktów na mecz i blisko 4 zbiórki w niecałe 18 minut gry. A sezon wcześniej grał nawet w ekstraklasie w barwach Znicza Jarosław. Po przygodzie w GKS-ie zakotwiczył na stałe w Katowicach.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: nienaganna technika kolegi Lewandowskiego
Źródło: WP SportoweFakty
Mariusz Piotrkowski przerwę w grze na szczeblu pierwszoligowym miał zdecydowanie krótszą. Występował w niej bowiem w sezonie 11/12 w barwach MOSiR-u Krosno. Sezon wcześniej grał w Dąbrowie Górniczej, a jeszcze wcześniej w Katowicach. W swoich pierwszoligowych sezonach zawsze był ważnym graczem swoich ekip. Nie inaczej jest teraz. Trudno wyobrazić sobie strefę podkoszową katowickiego beniaminka bez obu graczy, którzy są wyróżniającymi się postaciami w zespole.
Łukasz Szczypka i Łukasz Grzegorzewski - AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice Średnie: 9,5 pkt. 3 as. eval 7 oraz 6,9 pkt. 3,2 zb. eval 6,4
Obaj panowie wrócili do pierwszej ligi po dwuletniej przerwie. Przeplatali występy lepsze z gorszymi, jednak nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że stanowili o sile zespołu AZS-u AWF Mickiewicza. Może ich statystyki nie są oszołamiające, ale potrzebowali nieco czas, aby znów poczuć ten szczebel rozgrywek. Druga runda, podobnie jak i dla całego zespołu z Katowic, była już dla nich bardziej udana.
Karol Leszczyński - AZS AWF Mickiewicz-Romus Katowice Średnie: 7 pkt. 2,5 zb. eval 6,9
Karol Leszczyński tworzy wspólnie z graczami z poprzedniego slajdu obwodowy tercet głównie na pozycjach 2/3. Umieściliśmy go jednak osobno, bo w pewnym sensie jest osobnym przypadkiem. Może nie jest to gracz, który bardzo rzuca się w oczy, ale wykonuje kawał dobrej roboty w drużynie. Ostatni raz w I lidze, również w Katowicach, grał w latach 2009/10, czyli dość dawno. W międzyczasie zwiedził Gliwice i Chorzów, jednak znów jest graczem AZS-u. Tym razem znów pierwszoligowego.
Przemysław Hajnsz i Filip Czyżnielewski - Exact Systems Śląsk Wrocław Średnie: 8,8 pkt. 4,5 zb. eval 10,7 oraz 7,5 pkt. 3,6 zb. eval 8,4
Przerwa Hajnsza w grze w pierwszej lidze była zdecydowanie krótsza, bowiem podkoszowego nie było na zapleczu ekstraklasy tylko przez 2 lata. Z drugiej jednak strony w sezonie, w którym Śląsk wywalczył awans do TBL, Hajnsz zagrał tylko w trzech meczach... Wcześniej na tym szczeblu grał w Jeleniej Górze, a jeszcze przed tym w Krośnie. Z kolei dla Czyżnielewskiego to powrót do I ligi po 4 latach. W sezonie 2010/11 grał w niej w barwach Astorii, ale nie były to długie występy - łącznie 90 minut w całym sezonie.
Przemysław Malona i Marcin Kowalski - Zetkama Doral Nysa Kłodzko Średnie: 6,1 pkt. 4 zb. eval 6,6 oraz 7,1 pkt. 3,4 as. eval 6,6
Obaj gracze mają na swoim koncie bogate kariery, ale głównie drugoligowe. Występy w I lidze jednak także mają. Ostatni sezon Malony na tym szczeblu, w barwach AZS-u Kalisz, przypada na sezon 2008/09, a więc naprawdę dość dawno. Po tym podkoszowy grał w Kłodzku, Gliwicach i Łowiczu. Z kolei Kowalski najbardziej znany może być z występów w Śląsku Wrocław z którym wywalczył awans do I ligi, lecz nie w jego barwach, a Górnika Wałbrzych, zagrał na zapleczu ekstraklasy.
Mikołaj Grod - Astoria Bydgoszcz Średnie: 11,3 pkt. 6,1 zb. 1,6 prz. eval 13,8
Mikołaj Grod jest graczem, dzięki któremu idealnie, w płynny sposób, przejść można od powrotów do debiutów. Podkoszowy Astorii grał już bowiem w I lidze w sezonie 2010/11. Były to jednak tak naprawdę takie epizody (łącznie 75 minut), że dopiero ten sezon można uznać za prawdziwie rozegrany na tym szczeblu. Statystyki Mikołaja wyglądają bardzo solidnie, a gdyby uwzględnić tylko dwa ostatnie miesiące, bardzo udane dla Astorii, jego cyferki wynoszą aż 17,4 pkt. (63% z gry), 5,7 zb., 1,6 prz., a jego eval w tym czasie to 19,8!
Dawid Słupiński - Znicz Basket Pruszków Średnie: 10,9 pkt. 7,4 zb. eval 14
Znicz Basket Pruszków, podobnie jak Astoria Bydgoszcz, zrobił świetny deal, zatrudniając przed sezonem gracza Noteci. Widać wyraźnie, że to właśnie ten duet (Słupiński-Grod) miał największy wpływ na awans inowrocławian do I ligi. Obecny środkowy Znicza Basket w bieżącym sezonie siedmiokrotnie zanotował double-double w postaci punktów i zbiórek. Mocny punkt pruszkowian i chyba najlepszy debiutant w rozgrywkach.
Aleksander Filipiak - Noteć Inowrocław Średnie: 9,1 pkt. 5,4 as. 3,3 zb. 2 prz. eval 11
Skoro już w temacie Noteci w pewnym sensie jesteśmy, pora na jej rozgrywającego. Wśród debiutantów prezentujemy jedynie tych zawodników, naprawdę grających najrówniej, mających eval w granicach minimum 9, co pokazuje, że dany gracz naprawdę dobrze odnalazł się na tym szczeblu. Większość, to podkoszowi, przez co można by zarzucić, że im łatwiej o wyższy eval poprzez zbiórki. Owszem, acz niezupełnie, bowiem przykład Filipiaka pokazuje, że i rozgrywający może zadebiutować z przytupem.
Marcin Bluma - Zetkama Doral Nysa Kłodzko Średnie: 8,5 pkt. 6 zb. eval 10,8
Zespół z Kłodzka dysponuje wyrównanym składem. W zasadzie wśród debiutantów można by umieścić kogoś jeszcze, ale skoro minimalny eval dla debiutujących miał wynosić 9, to w ten schemat wpisuje się jedynie Marcin Bluma. Podkoszowy w wielu spotkaniach udowadniał, że działacze beniaminka podjęli dobrą decyzję, decydując się go pozyskać. Ważny punkt drużyny Marcina Radomskiego.
Filip Struski - SKK Siedlce Średnie: 8,8 pkt. 5,3 zb. eval 10,7
Struski to bardzo mobilny gracz, który może występować na obu skrzydłowych pozycjach. Zrobił w swojej karierze dwa kroki w tył, aby zrobić jeden w przód. W sezonie 2013/14 grał epizody w Polpharmie. Rok później podobnie, ale łączył to już z grą w drugiej lidze, gdzie był podstawowym graczem. Obecnie gra w Siedlcach z niezłym skutkiem, choć na pewno stać go na jeszcze więcej. Jak dalej potoczy się jego kariera?
Mateusz Bręk - Biofarm Basket Poznań Średnie: 7 pkt. 5,6 zb. 1,6 prz. eval 9
Nasze zestawienie zamyka Mateusz Bręk, młodszy brat Dawida. W gronie absolutnych debiutantów jest ostatnim, który zmieścił się w założonym przy nas evalu równym 9. Pokazuje to, że nawet na szczeblu I ligi wcale nie jest łatwo grać na wysokim i równym poziomie przez cały sezon, bowiem debiutantów wielu, a do zestawienia trafiło 5. W Poznaniu jest ich kilku, ale to właśnie efektownie grający niski skrzydłowy, w trakcie sezonu gra najrówniej, będąc piątym punktującym, drugim zbierającym i blokującym oraz pierwszym przechwytującym Biofarmu.