Kameruński środkowy Philadelphii 76ers, Joel Embiid zdobył aż 50 punktów i to w zaledwie... 27 minut! Zanotował także 12 zbiórek, a jego drużyna pokonała Orlando Magic 123:110. Embiid trafił 17 na 23 oddane rzuty z pola oraz 15 na 17 wolnych.
- Będziesz dziś Shaqiem (O'Neaelem) czy Dirkiem (Nowitzkim)? - zapytał Embiida przed meczem drużynowy kolega, Tyerese Maxey. - Odparł, że będzie Joelem - wspomina Maxey.
- To było łatwe, skuteczne, szybkie i zdecydowane - mówił o występie swojego lidera w rozmowie z mediami trener 76ers, Doc Rivers. - Jest trochę jak Hakeem Olajuwon i trochę, jak Kevin Garnett. To cholernie dobre połączenie - dodawał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"
Kluczowa dla losów spotkania okazała się trzecia kwarta, która padła łupem Sixers w stosunku aż 47:23. Gościom na nic zdał się rekordowy występ Mohameda Bamby, który wywalczył najlepsze w karierze 32 "oczka". To już trzeci w sezonie triumf 76ers nad Magic.
Wielki Nikola Jokić. Serb zapisał przy swoim nazwisku 49 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst. Aktualny MVP popisał się też świetnym podaniem na samym finiszu dogrywki, posyłając piłkę do czekającego w rogu boiska Aarona Gordona.
Gordon trafił za trzy na 1,9 sekundy przed końcem dodatkowej odsłony, dzięki czemu Denver Nuggets pokonali Los Angeles Clippers 130:128 i odnieśli 23. zwycięstwo w sezonie. Dla zespołu z Kalifornii 32 "oczka" zdobył chorwacki środkowy, Ivica Zubac.
Luka Doncić wziął na siebie odpowiedzialność w końcówce spotkania przeciwko Toronto Raptors i poprowadził Dallas Mavericks do sukcesu 102:98. Słoweński wirtuoz drużyny z Teksasu wywalczył aż 41 punktów, 14 zbiórek oraz siedem asyst. Doncić od stanu 95:96 zdobył pięć "oczek" z rzędu, trafiając wielki rzut z dystansu na minutę przed końcem meczu.
Brooklyn Nets przetrwali napór Washington Wizards i wygrali 119:118, odnosząc 28. sukces w sezonie. Kyrie Irving, który może brać udział tylko w wyjazdowych meczach swojego zespołu, rzucił 30 "oczek", a James Harden otarł się o triple-double (18 punktów, osiem zbiórek, dziewięć asyst).
Świetny występ Milwaukee Bucks, którym ostatnio wybitnie nie szło. Mistrzowie NBA ponieśli sześć porażek w ośmiu ostatnich występach, ale kiedy przyszło im mierzyć się w środę z Memphis Grizzlies, pokazali wszystko, co najlepsze.
Giannis Antetokounmpo rzucił 33 punkty, miał też 15 zbiórek oraz siedem asyst, skrzydłowy Khris Middleton zaaplikował rywalom 27 "oczek", a Bucks triumfowali nad czołowym zespołem Zachodu 126:114.
Gwiazdor "Niedźwiadków", Ja Morant robił, co mógł, bo zdobył 33 punkty, osiem zbiórek i 14 asyst, ale umieścił w koszu przeciętne 12 na 27 oddanych prób z pola. Grizzlies opuszczali parkiet na tarczy po raz szesnasty w sezonie.
Wyniki:
Philadelphia 76ers - Orlando Magic 123:110 (25:21, 22:36, 47:23, 29:30)
(Embiid 50, Harris 21, Maxey 14 - Bamba 32, Okeke 18, Suggs 14)
Washington Wizards - Brooklyn Nets 118:119 (28:33, 34:41, 24:23, 32:22)
(Beal 23, Kuzma 16, Hachimura 14, Harrell 14 - Irving 30, Aldridge 27, Harden 18)
Atlanta Hawks - Minnesota Timberwolves 134:122 (26:42, 35:31, 45:20, 28:29)
(Young 37, Hunter 22, Collins 17, Okongwu 17 - Russell 31, Edwards 20, Towns 17)
Boston Celtics - Charlotte Hornets 102:111 (27:25, 21:31, 26:30, 28:25)
(Schroder 24, Brown 21, Horford 13 - Rozier 28, Bridges 22, Oubre Jr. 18)
Miami Heat - Portland Trail Blazers 104:92 (23:26, 35:30, 20:24, 26:12)
(Martin 26, Adebayo 20, Strus 15 - Simons 27, McCollum 24, Nurkić 18)
Chicago Bulls - Cleveland Cavaliers 117:104 (24:29, 34:20, 29:29, 30:26)
(DeRozan 30, Vucevic 24, Dosunmu 18 - Markkanen 28, Gerland 20, Mobley 18)
Milwaukee Bucks - Memphis Grizzlies 126:114 (36:30, 25:17, 35:40, 30:27)
(Antetokounmpo 33, Middleton 27, Portis 14, Hill 14 - Morant 33, Jackson Jr. 29, Clarke 14)
Dallas Mavericks - Toronto Raptors 102:98 (27:31, 28:23, 28:22, 19:22)
(Doncić 41, Porzingis 18, Hardaway Jr. 16 - Siakam 20, Anunoby 19, VanVleet 18)
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder 118:96 (32:22, 37:29, 37:27, 12:18)
(Murray 23, McDermott 20, Vassell 19 - Wiggins 19, Dort 15, Gilgeous-Alexander 13)
Denver Nuggets - Los Angeles Clippers 130:128 po dogrywce (29:25, 18:34, 34:22, 33:33, 16:14)
(Jokić 49, Gordon 28, Morris 19 - Zubac 32, Jackson 28, Boston Jr. 16)
Sacramento Kings - Detroit Pistons 131:133 (26:33, 45:33, 32:39, 28:28)
(Davis 35, Fox 27, Barnes 20 - Bey 30, Olynyk 22, Joseph 19)
Los Angeles Lakers - Indiana Pacers 104:111 (32:23, 24:27, 24:26, 24:35)
(James 20, Horton-Tucker 20, Westbrook 14, Anthony 14 - LeVert 30, Sabois 20, Brogdon 19)
Czytaj także: To on uciszył kibiców mistrza! Sąsiad Mike'a Taylora robi furorę w polskiej lidze [WYWIAD]
"Jest mi wstyd". Doświadczony trener grzmi po porażce Śląska Wrocław
Kto jest według ciebie lepszym zawodnikiem? 
