Roman Skrzecz wraca do pracy w koszykówce

Łukasz Koszarek apeluje: Młodzi, myślcie strategicznie [WYWIAD]

Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia Wirtualna Polska opublikowała wstrząsający reportaż pt. "Pamiętaj, że jesteś zerem". Czternaście zawodniczek opowiedziało w nim, że trener miał znęcać się nad niektórymi z nich psychicznie, miało także dochodzić do przypadków molestowania (cały reportaż dostępny jest TUTAJ).

- Często wybierał dziewczyny z rozbitych rodzin. Niszczył psychicznie przez lata, były też przypadki molestowania. Wszyscy widzieli, lecz nikt nie reagował. Panicznie się bałyśmy - mówiły koszykarki.

Sprawę komentowano w całej Polsce. Interweniowali m.in. posłanka Jagna Marczułajtis, minister edukacji Przemysław Czarnek, ministerstwo sprawiedliwości czy też państwowa komisja ds. pedofilii.

ZOBACZ WIDEO: Państwowa Komisja ds. pedofilii wysłała zapytanie do prokuratury ws. postępowania dotyczącego afery w szkole sportowej

Roman Skrzecz odpierał jednak zarzuty. - Kategorycznie zaprzeczam takim oskarżeniom. (…) Nigdy z mojej strony takiego zachowania nie było - zapewniał trener (cała rozmowa dostępna TUTAJ). Dodajmy, że zapowiedział skierowanie sprawy do sądu, aby walczyć o dobre imię.

Stracił wtedy pracę w Uczniowskim Klubie Sportowym Trójka Żyradów. Teraz Skrzecz wraca do zawodu trenera. Kontrakt z nim podpisał drugoligowy zespół TSK Roś Pisz. Skrzecz zastąpi tam Radosława Koniecko i ma pomóc drużynie utrzymać się w lidze - aktualnie bilans klubu wynosi 2-12.

"Nowy opiekun 'Jeziorowców' przez lata pracował z młodzieżowymi kadrami Polski dziewcząt, był asystentem w pierwszej reprezentacji, a w klubowej koszykówce ma na koncie dwa wicemistrzostwa kraju i dwa Puchary Polski z Lotosem Gdynia" - przedstawił go nowy klub.

Na ławce trenerskiej po raz pierwszy zasiadł w środę przy okazji meczu z Turem Bielsk Podlaski, rozgrywanym w ramach Turnieju Gwiazdkowego Koszykówki w Białymstoku. Jego podopieczni przegrali i w czwartek zmierzą się o trzecie miejsce ze Startem Lublin U19.