Szybko rzucili rywali na łopatki. Wejście smoka Śląska Wrocław

PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Aleksander Dziewa (z piłką)
PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Aleksander Dziewa (z piłką)

Bez najmniejszych szans byli koszykarze PGE Spójni Stargard we Wrocławiu, gdzie Śląsk ograł ich 105:90. Podopieczni Andreja Urlepa wyglądali na tle rywali jak zespół z innej ligi.

Długo pachniało pogromem i rekordami. Śląsk wszedł w mecz tak, że goście mogli tylko patrzeć i podziwiać. Na szczęście w końcu i oni dodali coś do tego spotkania.

Już w pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 35:12! Aleksander Dziewa i Travis Trice grali "palce lizać", a cały Śląsk miał 14/17 z gry w tej części. Ofensywne wyzwanie rzucił im Nickolas Neal.

Wrocławska maszyna sunęła jednak jak szalona, a licznik Śląska przed przerwą zatrzymał się ostatecznie na liczbie 64 zdobytych punktów.

ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Rywale, podopieczni Marka Łukomskiego, trzymali tempo. Mieli swoje niezłe momenty, a po przerwie "zeszli" ze stratami nawet do poziomu 12 punktów, ale Śląsk miał wszystko pod kontrolą. Dominował w każdym elemencie.

Popisową partię rozgrywał Dziewa, który rozbił wszystko. Miał 26 punktów, pięć zbiórek, cztery asysty, trzy bloki i trzy przechwyty. 23 "oczka" i 11 asyst dodał Trice. Dominacja była ogromna.

Śląsk miał ogromną przewagę pod koszem, gdzie PGE Spójnia miała tak naprawdę tylko Piotra Niedźwiedzkiego. Jonas Zohore nie zagrał z powodów zdrowotnych, Jake O'Brien nie doszedł do pełni formy po COVID-19, a mogący pomóc pod koszem Kacper Młynarski ma uraz stawu skokowego.

W ten sposób ekipa Andreja Urlepa miała wszystkie atuty po swojej stronie nawet, grając bez Łukasz Kolenda czy Cyrila Langevine'a. Finalnie Śląsk zaliczył kolejną setkę w sezonie, rozdał przy tym 36 asyst i miał 54 procent skuteczności rzutów z dystansu. Ivan Ramljak otarł się o triple-double, mając 9 punktów, 11 zbiórek i 9 asyst.

Czy coś może cieszyć trenera Łukomskiego po takim meczu? Może! To debiutujący w zespole Admon Gilder. 23 punkty i pięć trafionych "trójek", a do tego pięć zbiórek, trzy asysty i dwa przechwyty. Będzie z niego PGE Spójnia miała pożytek.

WKS Śląsk Wrocław - PGE Spójnia Stargard 105:90 (37:23, 27:23, 18:20, 23:24)

Śląsk: Aleksander Dziewa 26, Travis Trice 23 (11 as), Kerem Kanter 15, Kodi Justice 14, Martins Meiers 10, Ivan Ramljak 9 (11 zb), Michał Gabiński 3, Jakub Karolak 3, Kacper Gordon 2, Kacper Marchewka 0, Szymon Tomczak 0.

Spójnia: Admon Gilder 23, Erick Neal 18, Daniel Szymkiewicz 15, Justin Gray 13, Piotr Niedźwiedzki 6, Jake O'Brien 5, Dominik Grudziński 5, Szymon Szmit 3, Tomasz Śnieg 2, Oliwer Korolczuk 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także:
To był gorący okres! PLK wróci do gry z dużą liczbą nowych twarzy
Jedyna taka drużyna w lidze. Trener mówi wprost: Nie wyrzucać kasy przez okno

Źródło artykułu: