Nie dali się! Do końca dzielnie bronili swojej przewagi i dopięli swego. Czarni jako pierwsi w sezonie znaleźli sposób na Anwil. W Hali Mistrzów było gorąco!
14 maja 2017 roku słupszczanie z Mantasem Cesnauskisem na parkiecie dokonali rzeczy niewyobrażalnej. Pokonali 67:62 w piątym meczu serii Anwil, który był najlepszą drużyną sezonu zasadniczego i wysłali go na wakacje.
Po czterech latach wrócili do Włocławka i ponownie wstrząsnęli miastem i uciszyli pełną po brzegi Halę Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!
Beniaminek Energa Basket Ligi od początku rzucił wyzwanie i nie przestraszył się rywala. Na skuteczne akcje Jonaha Mathewsa skutecznie odpowiadali Lewis Beech i William Garrett. Czarni objęli prowadzenie, a gospodarze nie potrafili wstrzelić się zza łuku (2/11 do przerwy).
Gospodarze na upragnione prowadzenie wrócili dopiero w połowie trzeciej kwarty po skutecznej akcji James Bell, jednak trwało to chwilę. Czarni odpowiedzieli dwoma "trójkami" Bartosza Jankowskiego, a równo z końcową syreną tej części kolejną dołożył Dawid Słupiński.
Anwil osiem minut przed końcem tracił do rywali 9 "oczek" (63:72), ale w końcu "włączył" swoją defensywę. Trzy przechwyty zaliczył Mathews, dołożył trafienie zza łuku i "Rottweilery" znów miały punkt więcej od rywali. Ekipa Cesnauskisa ponownie jednak odpowiedziała doskonale - zza linii 6,75 trafił Jakub Musiał.
Od tego momentu zaczęła się gra błędów. 8 sekund przed końcem jeden rzut wolny wykorzystał Garrett. Było 78:75. Po przerwie Przemysława Frasunkiewicza błąd pięciu sekund popełnił jednak Kamil Łączyński. Czarni mieli autostradę do sukcesu, jednak faulowany Musiał nie wykorzystał dwóch rzutów wolnych.
Anwil z prezentu jednak nie skorzystał, bo Bell po zbiórce wyrzucił piłkę na aut. 2,2 sekundy przed końcem na linię powędrował Marek Klassen i skończył "zabawę". Dwoma rzutami przypieczętował sensację.
Czarni wygrali mając aż 18 strat i pudłując 12 rzutów wolnych. Wykorzystali jednak 14 z 28 rzutów z dystansu. Dla porównaniu Anwil w tym elemencie miał 5/24 i to była kluczowa rubryka statystyczna.
Anwil Włocławek - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 75:80 (19:16, 17:26, 23:23, 16:15)
Anwil: Jonah Matthews 19, Kyndall Dykes 18, Luke Petrasek 18, Kavell Bigby-Williams 9, James Bell 6, Alex Olesinski 3, Maciej Bojanowski 2, Kamil Łączyński 0, Sebastian Kowalczyk 0, Marcin Woroniecki 0.
Czarni: William Garrett 22, Lewis Beech 15, Bartosz Jankowski 10, Marek Klassen 9, Mikołaj Witliński 7, Jakub Musiał 6, Dawid Słupiński 6, Kalif Young 5.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 23 | 7 | 2513 | 2362 | 53 |
2 | Anwil Włocławek | 30 | 22 | 8 | 2554 | 2359 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 22 | 8 | 2793 | 2433 | 52 |
4 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 21 | 9 | 2642 | 2387 | 51 |
5 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 19 | 11 | 2553 | 2383 | 49 |
6 | Legia Warszawa | 30 | 17 | 13 | 2505 | 2446 | 47 |
7 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 17 | 13 | 2508 | 2500 | 47 |
8 | King Szczecin | 30 | 15 | 15 | 2504 | 2502 | 45 |
9 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 15 | 15 | 2497 | 2474 | 45 |
10 | Trefl Sopot | 30 | 15 | 15 | 2443 | 2461 | 45 |
11 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 11 | 19 | 2379 | 2560 | 41 |
12 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2293 | 2455 | 41 |
13 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2300 | 2499 | 41 |
14 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 10 | 20 | 2482 | 2636 | 40 |
15 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 6 | 24 | 2271 | 2587 | 36 |
16 | HydroTruck Radom | 30 | 5 | 25 | 2348 | 2541 | 35 |
Zobacz także:
"To był wstyd". Mocne słowa Urlepa po debiucie!
Są liderem PLK, ale nie myślą o medalach! "To jak Anwil sprzed lat"