Show Alice Kunek. Ciągnęła mistrzynie Polski za uszy

Trzy solidnie punktujące zawodniczki VBW Arki to zdecydowanie za mało na doskonale zbilansowany zespół z Sopronu.

Mistrzynie Polski robiły co mogły, żeby odwrócić losy pojedynku, ale gdy tylko udało im się zbliżyć, rywalki natychmiast odpowiadały serią punktów.

- Lubię grać przeciwko dobrym drużynom i dobrym rywalkom - mówiła przed meczem Alice Kunek. I Australijka potwierdziła na parkiecie, że nie rzuca słów na wiatr.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

Jej linijka statystyczna to 23 punkty, 11 asyst, 4 zbiórki i 3 przechwyty. Wskaźnik efektywności gry zatrzymał się na liczbie 30. Kunek była poza grą zaledwie 69 sekund.

Czego zabrakło VBW Arce do wygranej? Z pewnością jednym z mocnych powodów jest brak Megan Gustafson. Amerykańska środkowa w ostatnim meczu uderzyła głową o parkiet i jej występ do ostatnich chwil stał pod znakiem zapytania. Finalnie nie zdecydowano się na jej udział w spotkaniu.

Pomimo tego mistrzynie Polski dystans zaczęły tracić tak naprawdę dopiero po przerwie, kiedy to Sopron odskoczył na 15 "oczek" (40:55). Podopieczne Gundarsa Vetry zdołały co prawda wrócić, ale kolejny przestój sprawił, że węgierski zespół odskoczył na 75:56 i było po wszystkim.

VBW Arka Gdynia - Sopron Basket 71:86 (19:20, 18:27, 19:23, 15:16)

Arka: Alice Kunek 23 (11 zb), Morgan Bertsch 17, Marissa Kastanek 13, Ana-Marija Begić 8, Klara Lundquist 4, Romane Bernies 2, Kamila Borkowska 2, Kamila Podgórna 2.

Sopron: Bernadett Hatar 18 (11 zb), Nevena Jovanović 18, Aliz Varga 15, Zsofia Fegyverneky 12, Aby Gaye 12, Gabby Williams 8, Sara Varga 3.

Zobacz także: Posiłki z WNBA nie pomogły. Lekcja koszykówki w Pireusie Wielka walka Arged BM Stali w Izmirze. Sensacja wisiała w powietrzu Jak on tego nie trafił?! Trefl Sopot nie wykorzystał prezentu