Los Angeles Lakers najlepszym zespołem w Konferencji Zachodniej

To, co jeszcze przed rozpoczęciem sezonu było nie do pomyślenia, minionej nocy stało się faktem. Los Angeles Lakers pokonując Sacramento Kings odniosło 57 zwycięstwo i na pewno rozpocznie rozgrywki play off z pierwszego miejsca w Konferencji Zachodniej. To pierwszy taki wyczyn Jeziorowców od 8 lat. Tuż za plecami drużyny z Kalifornii uplasowały się Szerszenie z Nowego Orleanu, których druga pozycja na Zachodzie to najlepszy wynik w historii klubu. Wczoraj podopieczni Byrona Scotta nie dali szans Los Angeles Clippers, głównie dzięki 32 punktom Davida Westa.

- Powiedziałem chłopakom, że mają czas na świętowanie i cieszenie się tym sukcesem przez 2 dni. Od czwartku wracamy do pracy - mówił po meczu szczęśliwy Phil Jackson, którego podopieczni bez problemu ograli osłabionych Królów. Wygrana ta jest o tyle ważna, że pozwala Jeziorowcom rozpoczynać każdą serię play off z przewagą własnego parkietu, co na niezwykle zaciętym Zachodzie jest bardzo poważnym atutem. Ich przeciwnikiem w pierwszej rundzie będą albo Denver Nuggets albo Dallas Mavericks - z obiema drużynami Lakers mają dodatni bilans z sezonu zasadniczego. Minionej nocy emocji było jak na lekarstwo, głównie za sprawą Sacramento, wśród których zabrakło trzech najlepszych zawodników - Kevina Martina, Brada Millera i Rona Artesta. 32 punkty dla przyjezdnych uzbierał rezerwowy rozgrywający Quincy Douby, co jest jego rekordem kariery. Dla najlepszego zespołu na Zachodzie najwięcej "oczek" zanotował Pau Gasol - 22.

Swoje powody do radości miały także Szerszenie z Nowego Orleanu. Tuż po wygranym meczu z Los Angeles Clippers zawodnicy tego klubu założyli koszulki z napisem: Zwycięzcy Southwest Division i wraz z 17 tysięczną widownią świętowali największy sukces w historii klubu. Podopieczni Byrona Scotta skazywani byli na pożarcie a tymczasem zostawili za swoimi plecami między innymi mistrzów NBA - San Antonio Spurs czy najlepszy zespół poprzedniego sezonu zasadniczego - Dallas Mavericks. - Wielu ludzi nie wierzyło, że awansujemy do play off. Nikt jednak z naszego zespołu nie miał wątpliwości, że jesteśmy jedną z lepszych ekip w konferencji. Wygranie tej dywizji dużo mówi o zespole, ponieważ jak wiadomo to najsilniejsza dywizja w całej lidze - przyznał po meczu środkowy Hornets Tyson Chandler. Był to również wyjątkowy mecz dla opiekuna gospodarzy, który zanotował swoją 300 wygraną w trenerskiej karierze. 22 punkty i 12 asyst zapisał na swoim koncie ulubieniec miejscowej publiczności Chris Paul.

Wyniki ligi NBA

Atlanta Hawks - Orlando Magic 105:121

(M. Williams 16, S. Stoudamire 16, J. Childress 15 ? M. Evans 27, H. Turkoglu 17, D. Howard 15 (13 zb))

Detroit Pistons - Minnesota Timberwolves 115:103

(J. Hayes 20, R. Hamilton 18, C. Billups 17 ? A. Jefferson 30, R. McCants 19, R. Gomes 14)

New Jersey Nets - Charlotte Bobcats 112:108 po dogrywce

(R. Jefferson 28, V. Carter 18, D. Harris 17 ? J. Richardson 31 (10 zb), N. Mohammed 19, R. Felton 18 )

New Orleans Hornets - Los Angeles Clippers 114:92

(D. West 32, C. Paul 22 (12 as), J. Wright 14 ? A. Thornton 26, C. Maggette 13, S. Parker 10)

Portland Trail Blazers - Memphis Grizzlies 113:91

(J. Jones 20, J. Jack 18, B. Roy 16 (11 as) ? H. Warrick 17 (14 zb), R. Gay 16, A. Brown 16)

Los Angeles Lakers - Sacramento Kings 124:101

(P. Gasol 22, K. Bryant 20, L. Odom 15 (12 zb) ? Q. Douby 32, B. Udrih 22, F. Garcia 15)

Źródło artykułu: