EBL. Brak Marcela Ponitki nie przeszkodził. Enea Zastal BC pędzi dalej do przodu

Podopieczni Żana Tabaka pędzą w ekspresowym tempie przez Energa Basket Ligę - w poniedziałek odnieśli już 21. zwycięstwo w sezonie - z pokonaniem Trefla nie mieli najmniejszego problemu.

Mistrzowie Polski mecz rozpoczęli mocno, bo wykorzystali pierwszych pięć rzutów z dystansu, a w samej pierwszej kwarcie zdobyli aż 34 "oczka". Rywale zdołali się jednak pozbierać - skutecznie grał Łukasz Kolenda i jeszcze przed przerwą udało się zmniejszyć straty do zaledwie punktu.

Po zmianie stron Zastal ponownie jednak zaczął od solidnego uderzenia. Kapitalnie grał Filip Put, potem "przyszła" seria 10:0 i w momencie gospodarze odskoczyli na 21 punktów. Sopocianie nie byli w stanie na to odpowiedzieć, bo podopieczni Tabaka grali już w swoim odpowiednim rytmie.

ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"

Zawodnicy Zastalu wykorzystali 16 z 32 prób zza łuku, rozdali 29 asyst i popełnili zaledwie 8 strat. Po raz siódmy w sezonie przekroczyli też 100 punktów. Najlepszy mecz w sezonie rozegrał Put, autor 20 punktów (7/9 z gry), 5 zbiórek i 5 asyst.

W "cywilu" mecz obserwował Marcel Ponitka, który niebawem wyleci do Rosji, gdzie będzie kontynuował swoją karierę w ekipie Parma Basket Perm. - Zmieniam barwy klubowe. Myślę, że to już był ten czas. Szkoda, że w takim momencie, ale nigdy nie ma odpowiedniego czasu na podjęcie trudnych decyzji - przyznał w rozmowie dla Polsat Sport Extra.

Trefl w Zielonej Górze ponownie zagrał bez Pawła Leończyka i Dariousa Motena, którzy przebywają na kwarantannie związanej z COVID-19. W składzie pojawił się już T.J. Haws, ale trener Marcin Stefański nie zdecydował się wpuścić go do gry.

Enea Zastal BC Zielona Góra - Trefl Sopot 101:82 (34:25, 19:23, 31:14, 17:20)

Zastal: Filip Put 20, Kris Richard 17, Janis Berzins 17, Iffe Lundberg 13, Cecil Williams 13, Geoffrey Groselle 12, Rolands Freimanis 5, Łukasz Koszarek 4, Kacper Traczyk 0, Kacper Porada 0, Dawid Dereziński 0, Nikodem Klocek 0.

Trefl: Łukasz Kolenda 19, Dominik Olejniczak 17, Nuni Omot 15, Michał Kolenda 14, Karol Gruszecki 5, Witalij Kowalenko 5, Martynas Paliukenas 4, Daniel Ziółkowski 2, Łukasz Klawa 1, Hubert Łałak 0.

Zobacz także: Fenomenalny sezon Polaka. Jest w walce o tytuł MVP Filip Dylewicz na tronie! Niesamowity rekord w PLK