Wielki pech i czarny scenariusz dla Enea Astorii. Łukasz Frąckiewicz kończy sezon

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Frąckiewicz
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Frąckiewicz
zdjęcie autora artykułu

Fatalne wieści dla Enea Astorii Bydgoszcz. Świetnie spisujący się dotychczas Łukasz Frąckiewicz kończy sezon. Środkowy w trakcie meczu w Dąbrowie Górniczej zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie i w związku z tym czeka go długa przerwa.

Niezwykle pechowo zakończył się dla Enea Astorii Bydgoszcz pojedynek dwudziestej kolejki Energa Basket Ligi z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Artura Gronka w trzeciej kwarcie roztrwonili sporą zaliczkę, która finalnie kosztowała ich wygraną w całym spotkaniu, a w dodatku w dwudziestej siódmej minucie meczu fatalnej w skutkach kontuzji doznał Łukasz Frąckiewicz.

Środkowy bydgoskiej drużyny w podkoszowym starciu z Jakubem Motylewskim upadł na parkiet i złapał się za prawe kolano. Początkowo trudno było określić, co przytrafiło się 24-latkowi, który dopiero dzień później przeszedł szczegółowe badania. Niestety ziścił się najgorszy możliwy scenariusz. "Frącek" zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie, w związku z czym przedwcześnie kończy zmagania w sezonie 2020/21... A były one dla niego wyjątkowo dobre.

Wychowanek Novum Bydgoszcz poczynił spory postęp względem poprzednich rozgrywek. Na swoje konto zapisywał średnio po 9,4 punktu i 7,6 zbiórki w 23 minuty gry. Jego poważna kontuzja to spory ból głowy dla trenera Artura Gronka, który od początku nie ma lekko, jeśli chodzi o obsadę pozycji numer pięć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

Z kłopotami już dłuższy czas boryka się pauzujący od kilku tygodni Markus Loncar. Jego problemy zdrowotne były zresztą podstawą dla sprowadzenia do grodu nad Brdą Adriana Boguckiego. Teraz w Bydgoszczy zapewne mocno liczą, że Bośniak wróci do gry jak najszybciej, ale do tego czasu pochodzący z Leszna koszykarz pozostanie jedynym nominalnym środkowym ekipy, przed którą teraz seria ważnych, w dodatku domowych gier.

Już w piątek 8 stycznia czarno-czerwonych czeka bowiem pojedynek z Polskim Cukrem Toruń, a już kilka dni później (wtorek, 12 stycznia) do hali Arena zawita Legia Warszawa. Na koniec domowego maratonu bydgoszczanie podejmą z kolei HydroTruck Radom i ten pojedynek może mieć bardzo istotne znaczenie dla układu dolnej części tabeli, w której obecnie znajdują się obie drużyny.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
30
27
3
2853
2357
57
2
30
21
9
2540
2306
51
3
30
20
10
2547
2384
50
4
30
20
10
2513
2377
50
5
30
19
11
2531
2379
49
6
30
17
13
2433
2414
47
7
30
17
13
2354
2415
47
8
30
16
14
2505
2472
46
9
30
14
16
2470
2539
44
10
30
12
18
2579
2623
42
11
30
12
18
2572
2677
42
12
30
11
19
2455
2550
41
13
30
10
20
2481
2580
40
14
30
10
20
2333
2485
40
15
30
8
22
2233
2584
38
16
30
6
24
2558
2815
36

Czytaj także: Transfery. GTK puściło swojego lidera. Josh Perkins przenosi się do serbskiego giganta >> Szok! Przemysław Frasunkiewicz odchodzi. Co dalej? >>

Źródło artykułu: