Euroliga. Szkoda wielkiej szansy. VBW Arka o włos od pokonania tureckiego giganta

Getty Images / Sebnem Coskun/Anadolu Agency  / Na zdjęciu: Olcay Cakir i Barbora Balintova
Getty Images / Sebnem Coskun/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Olcay Cakir i Barbora Balintova

Koszykarki VBW Arki Gdynia przegrały w drugim swoim meczu w Eurolidze z Fenerbahce Stambuł 70:80. Turecki gigant wygraną zapewnił sobie dopiero finiszem i skuteczną egzekucją rzutów wolnych.

Szkoda straconej szansy na wielki sukces. Arka jeszcze cztery minuty przed końcem remisowała z Fenerbahce 66:66. Na finiszu jednak zabrakło "mocy" w ataku.

Fenerbahce zagrało bez Jasmine Thomas i brak podstawowej rozgrywającej było widać doskonale. Ekipa ze Stambułu ma jednak kilka innych wielkich "nazwisk", które w kluczowych momentach wzięły sprawy w swoje ręce i przechyliły szalę na korzyść gospodyń.

W ostatnich sekundach ważny rzut na 74:68 trafiła Cecilia Zandalasini, a triumf z linii rzutów wolnych przypieczętowała Satou Sabally - ta druga mecz zakończyła z dorobkiem 23 punktów, 8 zbiórek i 5 asyst. Wykorzystała 11 z 11 rzutów wolnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"

Mistrzynie Polski nie przestraszyły się giganta i podniosły się po wysokiej przegranej dwa dni temu z Lyon Asvel Feminin (57:89). Od początku doskonałe tempo gry narzuciła Barbora Balintova, która kapitalnie dogrywała do koleżanek - już po pierwszej kwarcie miała na swoim koncie 7 asyst (ostatecznie 14 punktów i 13 asyst).

Aktywne były też Alice Kunek i Artemis Spanou. Efekt był taki, że gdynianki prowadziły po pierwszej połowie 44:40. Fenerbahce w grze trzymała skuteczna Kayla McBride (22 "oczka"). To dzięki niej turecka ekipa trzymała dystans, a w kluczowych minutach poprawiając obronę zdołała wyskoczyć zza pleców i wyrwać drugi triumf w Eurolidze.

Ostatni swój mecz w "bańce" w Stambule Arka rozegra w piątek - rywalem będzie ZVVZ USK Praga. Początek spotkania o godzinie 18:00.

VBW Arka Gdynia - Fenerbahce Stambuł 70:80 (24:27, 20:13, 12:16, 14:24)

Arka: Alice Kunek 20, Barbora Balintova 14 (13 as), Artemis Spanou 14, Laura Miskiniene 11, Angelika Slamova 5, Marissa Kastanek 4, Sonja Greinacher 2, Kamila Podgórna 0.

Fenerbahce: Satou Sabally 23, Kayla McBride 22, Cecilia Zandalasini 15, Kiah Stokes 8, Tugce Canitez 6, Olcay Cakir 4, Kristine Vitola 2, Sevgi Uzun 0.

#DrużynaMPkt.WP+-
1. Fenerbahce Stambuł 6 11 5 1 481 416
2.. Lyon Asvel Feminin 6 10 4 2 481 424
3. ZVVZ USK Praga 6 9 3 3 459 483
4. VBW Arka Gdynia 6 6 0 6 403 501

Zobacz także:
Jednostronne derby. CCC Polkowice nie pozostawiło złudzeń Ślęzie Wrocław
Zagłębie nie dało szans Politechnice, kolejna kompromitacja Energi

Komentarze (0)