Choć tabela zaplecza Energa Basket Ligi nadal jest mocno przekłamana, w końcu dojdzie do pojedynków, które dadzą pewne odpowiedzi. Czy któryś z meczów zapowiada się najciekawiej. W teorii najbardziej wyrównane starcie powinno mieć miejsce w stolicy, gdzie trudno o wytypowanie faworyta.
Maszyna się zacięła. Czy Dziki to wykorzystają?
Do pewnego momentu GKS Tychy pozostawał jedyną niepokonaną drużyną w I lidze. Podopieczni Tomasza Jagiełki byli rewelacją początku rozgrywek, pokonując swoich kolejnych rywali. Ich seria zakończyła się w Wałbrzychu, czego nie można uznać za niespodziankę, ale już domowa porażka z Wisłą Chemart była wręcz sensacją, bowiem wcześniej nikt nie znalazł recepty na GKS na jego terenie. Ale i krakowianie już powoli przyzwyczajają kibiców do tego, że świetnie sprawdzają się w roli tych stawianych na pożarcie, ale o tym nieco później.
Tym razem ekipa z Tychów zmierzy się w wyjazdowym pojedynku z Dzikami Warszawa, mającymi bilans 4-3. Nieco przekłamuje on jednak rzeczywistość, bo nawet w przegranych spotkaniach gracze Piotra Bakuna długo utrzymywali się w grze i nie byli dalecy od wygranych. Pretensje sami do siebie mogą mieć jednak za swój ostatni występ w Prudniku, w którym nie dowieźli do końca korzystnego wyniku, choć przez znaczną część spotkania to oni byli na prowadzeniu (32:32, Pogoń przez 5:24). Szansa na poprawę nastrojów nadarza się zatem bardzo szybko.
Debiut Franka. Czy w Kołobrzegu wreszcie wciągną kotwicę i zaczną płynąć?
Wtorek był dniem, w którym w Energa Kotwicy działo się wiele. Postanowiono ostatecznie podziękować trenerowi Nikołajowi Tanasiejczukowi, a w jego miejsce zatrudnić duet Rafał Frank-Dawid Mieczkowski (więcej tutaj >>). Pierwszy z wymienionych pełnił ostatnio funkcję asystenta Marka Łukomskiego w Polpharmie Starogard Gdański, zaś drugi w przeszłości był już nawet samodzielnym trenerem "Czarodziejów z wydm", jednak bez większych sukcesów. Czy to połączenie sprawi, że ekipa z Kołobrzegu w końcu zacznie wygrywać?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem
Na dzień dobry czeka ją bardzo trudne zadanie, ale nie niewykonalne, gdyż Sokół Łańcut również mocno zawodzi. Oczywiście nie w aż takim stopniu, jak ich środowi rywale, tym niemniej jak dotąd również prezentuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań tak swoich, jak i kibiców. Bilans 3-4 to na pewno nie szczyt możliwości koszykarzy Dariusza Kaszowskiego, którzy typowani byli na jednego z faworytów do awansu.
Nieprzewidywalne "Wawelskie Smoki", derby i kolejna próba Zetkamy
Zespół z Krakowa na swoim koncie ma 3 wygrane i 6 porażek. Jak na absolutnego kopciuszka zaplecza EBL, można stwierdzić, że nie jest to wynik ani rewelacyjny, ani też zły. Zastanawiające są jednak zwycięstwa Wisły Chemart, która zdołała pokonać w Łowiczu mocnego u siebie Księżaka, a także ograć w Tychach GKS, a nie była w stanie wygrać z Weegree AZS Politechniką czy Zniczem Basket, gdzie teoretycznie miała więcej szans na triumf. Teraz przed podopiecznymi Piotra Piecucha kolejne wyzwanie z cyklu mission impossible, czyli mecz z WKK Wrocław. Czy dojdzie do kolejnej sensacji, ale tym razem w swojej hali?
Interesująco, jak zawsze ma to miejsce w przypadku derbowych starć, powinno być w Prudniku, gdzie oskrzydlona ostatnią wygraną nad Dzikami Pogoń, zmierzy się z drużyną z Opola, która również ma dobre humory po pokonaniu Znicza Basket i rozegraniu w dodatku najlepszego meczu w tym sezonie. Ciekawe starcie będzie miało miejsce na pozycji numer jeden, gdzie Karol Kutta stanie naprzeciw Adama Brenka. Obaj od początku sezonu prezentują się naprawdę nieźle i dobrze kierują grą swoich drużyn.
Jedyną ekipą, która nie poznała jeszcze smaku wygranej w tym sezonie, pozostaje Zetkama Doral Nysa, która ma już na swoim koncie osiem porażek. I choć zagra u siebie, znów nie będzie miała prostego zadania, bowiem gościć będzie solidny zespół z Krosna. Choć trudno w to uwierzyć, będzie to spotkanie... sąsiadów w tabeli, bowiem ta ustalana jest na podstawie punktów, a nie procentu zwycięstw. Tym samym oba zespoły mają po osiem "oczek" (Zetkama bilans 0-8, Miasto Szkła 3-2). Faworyt jest jednak oczywisty.
Rozkład zaległych spotkań Suzuki 1LM (środa 18.11.2020):
TS Wisła Chemart Kraków - WKK Wrocław / godz. 18:00, 5. kolejka
Energa Kotwica Kołobrzeg - Rawlplug Sokół Łańcut / godz. 18:00, 7. kolejka
Dziki Warszawa - GKS Tychy / godz. 18:00, 7. kolejka
Pogoń Prudnik - Weegree AZS Politechnika Opolska / godz. 18:30, 7. kolejka
Zetkama Doral Nysa Kłodzko - Miasto Szkła Krosno / godz. 19:30, 6. kolejka
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Górnik Zamek Książ Wałbrzych | 31 | 26 | 5 | 2637 | 2291 | 57 |
2 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 26 | 4 | 2566 | 2150 | 56 |
3 | WKK Wrocław | 31 | 22 | 9 | 2716 | 2465 | 53 |
4 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 20 | 10 | 2730 | 2405 | 50 |
5 | GKS Tychy | 30 | 17 | 13 | 2481 | 2544 | 47 |
6 | Miasto Szkła Krosno | 30 | 16 | 14 | 2433 | 2436 | 46 |
7 | Weegree AZS Politechnika Opolska | 30 | 16 | 14 | 2519 | 2523 | 46 |
8 | Znicz Basket Pruszków | 30 | 16 | 14 | 2183 | 2188 | 46 |
9 | WKS Śląsk II Wrocław | 30 | 15 | 15 | 2466 | 2451 | 45 |
10 | KS Księżak Łowicz | 30 | 15 | 15 | 2553 | 2587 | 45 |
11 | Dziki Warszawa | 30 | 13 | 17 | 2389 | 2418 | 43 |
12 | Sensation Kotwica Kołobrzeg | 30 | 11 | 19 | 2360 | 2416 | 41 |
13 | Decka Pelplin | 30 | 10 | 20 | 2483 | 2608 | 40 |
14 | Pogoń Prudnik | 30 | 9 | 21 | 2387 | 2576 | 39 |
15 | TS Wisła Chemart Kraków | 30 | 8 | 22 | 2283 | 2555 | 38 |
16 | Zetkama Doral Nysa Kłodzko | 30 | 1 | 29 | 2229 | 2802 | 31 |
Czytaj także:
NBA. Portland Trail Blazers na zakupach. Jest Robert Covington, będzie Paul Millsap? >>
NBA. W Milwaukee zbroją się na potęgę. Bucks wygrali wyścig po Jrue Holidaya i Bogdana Bogdanovicia >>