EBL. Twierdza ma się dobrze. Justin Bibbins poprowadził Legię do kolejnego sukcesu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Justin Bibbins
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Justin Bibbins
zdjęcie autora artykułu

Filigranowy Justin Bibbins stoi na straży warszawskiej twierdzy i wychodzi mu to doskonale. Legia pokonała Trefla Sopot 78:72 i we własnej hali ma już bilans 8:0.

To spotkanie rozkręcało się bardzo długo, bo pierwsza połowa była fatalna w wykonaniu obu drużyn.

Skuteczność i lepsze tempo gry pojawiło się dopiero po przerwie. Wtedy też uaktywnił się Justin Bibbins. Ten finalnie zaliczył 22 punkty i 8 asyst.

Obie drużyny od początku miały wielkie problemy za skutecznością - wystarczy powiedzieć, że w drugiej kwarcie obie ekipy zdobyły zaledwie 21 punktów. Na przerwę Legia schodziła przy korzystnym dla siebie wyniku 28:26 mając 2/18 w rzutach z dystansu.

Po zmianie stron to Trefl szybciej zaczął trafiać. Podopieczni Marcina Stefańskiego zdołali wypracować sobie nawet przewagę - prowadzili 48:40. Legia miała jednak Bibbinsa, który w samej trzeciej kwarcie zdobył 13 "oczek". To po jego rzucie zza łuku gospodarze wyszli na prowadzenie przed decydującą częścią.

W niej rozpędzeni gospodarze nie dali sobie już wyrwać triumfu z rąk. W kluczowym momencie skuteczność odzyskał też Jamel Morris - jego "trójka" na trzy minuty niemal rozwiała nadzieje Trefla. Potem z linii rzutów wolnych warszawiacy wykorzystali 11 z 12 prób dowożąc triumf do końcowej syreny.

Legia wygrała po raz dziesiąty w sezonie. W stolicy jeszcze nie przegrali, a z Treflem w drugiej połowie musieli radzić sobie bez Jakuba Karolaka. Czego sopocianom zabrakło do zakończenia passy rywala? Na pewno skuteczności Michała Kolendy, który miał 0/6 z gry. Zupełnie niewidoczny był też T.J. Haws.

Legia Warszawa - Trefl Sopot 78:72 (20:13, 8:13, 23:22, 27:24)

Legia: Justin Bibbins 22, Grzegorz Kulka 14, Earl Watson 11, Jamel Morris 11, Jakub Karolak 6, Grzegorz Kamiński 6, Przemysław Kuźkow 3, Dariusz Wyka 3 (11 zb), Mariusz Konopatzki 2, Adam Linowski 0.

Trefl: Łukasz Kolenda 18, Martynas Paliukenas 14, Darious Moten 14, Karol Gruszecki 12, Paweł Leończyk 7, Dominik Olejniczak 7, Michał Kolenda 0, T.J. Haws 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 302732853235757
2 Legia Warszawa 302192540230651
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102547238450
4 WKS Śląsk Wrocław 3020102513237750
5 Trefl Sopot 3019112531237949
6 Polski Cukier Start Lublin 3017132433241447
7 King Szczecin 3017132354241547
8 PGE Spójnia Stargard 3016142505247246
9 MKS Dąbrowa Górnicza 3014162470253944
10 Arriva Polski Cukier Toruń 3012182579262342
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 3012182572267742
12 Tauron GTK Gliwice 3011192455255041
13 Anwil Włocławek 3010202481258040
14 HydroTruck Radom 3010202333248540
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 308222233258438
16 SKS Starogard Gdański 306242558281536

Zobacz także: Mistrz zrobił demolkę. Zastal rozjechał Arkę w Zielonej Górze Rozmowy wychowawcze z gwiazdą. Co będzie dalej?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana końcówka meczu. Rozpacz, euforia i kolejny dramat

Źródło artykułu: