Jak poinformował w poniedziałek sam klub, a następnie potwierdził także koszykarz, Kevin Durant wykupił 5-procent udziałów w drużynie Philadelphia Union i oficjalnie został jej współwłaścicielem.
Gwiazda NBA ma wkrótce poszerzyć ten parkiet do 10-procent. "Jestem podekscytowany długoletnią perspektywą współpracy z klubem Philadelphia Union. Mój zespół i ja natychmiast połączyliśmy się z kadrą trenerską i zarządem, a także poznaliśmy historię drużyny" - mówi w oświadczeniu skrzydłowy Brooklyn Nets.
Klub Union został założony 12 lat temu, 28 lutego 2008 roku. Zlokalizowany jest w mieście Chester w Pensylwanii i występuje na co dzień w Major League Soccer, najwyższej klasie rozgrywkowej w Stanach Zjednoczonych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
Partnerstwo z gwiazdą NBA ma pomóc im w rozwoju i pozytywnie wpłynąć na relacje klubu z kibicami. Dodatkowo w ramach umowy piłkarski Union ma współpracować z fundacją charytatywną koszykarza.
Kevin Durant ostatnio widziany był na parkiecie podczas Finałów NBA w czerwcu 2019 roku. Doznał wtedy poważnej kontuzji. 31-latek na początku piątego meczu serii pomiędzy Golden State Warriors a Toronto Raptors zerwał ścięgno Achillesa. Durant ostatnio rozwiał wszelkie wątpliwości i potwierdził, że jego rehabilitacja nie dobiegła jeszcze końca i wróci dopiero w sezonie 2020/2021.
Liga NBA oficjalnie ma wznowić przerwane 11 marca rozgrywki 30 lipca. Miejscem zmagań najlepszych koszykarzy na świecie będzie park rozrywki Walt Disney World Resort na Florydzie w Orlando.
It’s official!! Looking forward to working with @PhilaUnion for years to come https://t.co/Usg0HOdKVY
— Kevin Durant (@KDTrey5) June 15, 2020
Czytaj także: Dwight Howard popiera Irvinga. "Koszykówka nie jest teraz potrzebna"
Przed wznowieniem sezonu testy na koronawirusa co dwa dni. Badania zarówno dla graczy, jak i sztabów