EBL. "Absolutnie za szybko". MKS-owi sierpień nie pasuje w ogóle

Materiały prasowe / Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Łukasz Żak
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Łukasz Żak

Nowy sezon Energa Basket Ligi wystartuje 27 sierpnia. Łukasz Żak, prezes MKS-u Dąbrowa Górnicza uważa, że to zdecydowanie za szybko. Absolutnie nie jest zadowolony z takiej decyzji.

Tak szybko Energa Basket Liga jeszcze nie startowała. Wśród prezesów klubów zdania były podzielone, a posiedzenie rady nadzorczej trwało 10 godzin.

W piątek prezes PZKosz i PLK S.A.  Radosław Piesiewicz poinformował o dacie 27 sierpnia, chociaż sam optował za tym, żeby było to nawet tydzień lub dwa wcześniej.

- Za wcześnie. Absolutnie nie jestem za tą datą - mówi nam Łukasz Żak, prezes MKS-u Dąbrowa Górnicza. - Według mnie to za szybko. Ja optowałem za końcówką września lub początkiem października.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern przygotowuje się do powrotu. "Wszyscy piłkarze są odizolowani"

Prezes dąbrowskiego klubu zwraca uwagę, że jest już połowa maja, a niemal nikt nie wie na czym stoi. - Dopiero otwieramy hale. Nie wiemy co ze sponsorami, bo oni analizują aktualnie wyniki za minione miesiące. Jak poskładać budżety? Nie wiadomo też, jak będzie wyglądała sprawa z zawodnikami zagranicznymi i ich przylotami oraz kwarantannami - wylicza znaki zapytania.

Żak nie ma wątpliwości, że wszystkich czeka niesamowicie trudny okres. - W czerwcu trzeba zbudować zespół, który na początku lipca musi wystartować z treningami. Czasu jest bardzo mało - kontynuuje.

MKS dopiero wyszedł finansowo na prostą i nikt nie chce tej pracy zaprzepaścić kontraktując w ciemno. - Najpierw muszę zbudować budżet, żeby z kimś rozmawiać i kogoś kontraktować. Nie narażę klubu na to, że podpiszę umowy, przyjdzie druga fala i co wtedy? Będziemy płacić za siedzenie w domu? - zastanawia się.

Inna zagadka to co w przypadku, gdy tej drugiej fali zachorowań nie będzie? - Wiadomo, że nikt tej drugiej fali nie chce. I jeżeli jej nie będzie, to co wtedy? Sezon zakończymy w lutym czy w marcu? - kontynuuje serię pytań Żak.

Pozytywnie prezes MKS-u wypowiedział się z kolei na temat ujednolicenia kontraktów. - To jak najbardziej dobry pomysł. Dorzuciłbym jeszcze przeniesienie płatności za agentów na zawodników. To przecież oni wybierają sobie agencje, które reprezentują ich interesy - zakończył.

W temacie sezonu 2020/2021 to w MKS-ie najprawdopodobniej nadal będzie można oglądać Filipa Puta. Drużynę z kolei prowadzić ma włoski szkoleniowiec Alessandro Magro.

Zobacz także:
Tak szybko jeszcze nie zaczynali! Wiemy, kiedy ruszy nowy sezon w Energa Basket Lidze

Po tej drugiej stronie. Agnieszka Bibrzycka: Nie można sobie czegoś wymyślić. Ja też walczyłam o swoje

Łukasz Kolenda: Nie było oferty ze Stelmetu. Za rok przystąpię do draftu NBA (wywiad)

Źródło artykułu: