EBL. Wzmocnienia w Polskim Cukrze Toruń? Suzuki Puchar Polski da odpowiedzi

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Sebastian Machowski
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Sebastian Machowski

- Jest już blisko, ale nadal nie zagraliśmy w pełnym składzie - mówi Sebastian Machowski. Trener Polskiego Cukru Toruń być może po raz pierwszy pełny skład będzie miał na Suzuki Pucharze Polski. Pytanie inne brzmi: czy zespół będzie wzmocniony?

Jest już naprawdę blisko, aby Polski Cukier Toruń w końcu zagrał w pełnym składzie. W ostatnich dwóch meczach zabrakło na parkiecie jedynie Alade Aminu.

- Wygraliśmy w Dąbrowie Górniczej z MKS-em, a to było bardzo ważne zwycięstwo. Ponownie nie mieliśmy wszystkich graczy do dyspozycji i to tak naprawdę jest cała historia tego naszego sezonu - mówi Sebastian Machowski.

- Teraz jedziemy do Warszawy, gdzie chcemy walczyć o pierwsze trofeum w tym sezonie - przekonuje trener "Twardych Pierników" mówiąc o turnieju o Suzuki Puchar Polski, który rozpoczyna się już w najbliższy czwartek 13 lutego.

ZOBACZ WIDEO Michał Pol wspomina spotkania z Kobem Bryantem. "Szanował Polaków, uwielbiał AC Milan"

Czy o pierwsze trofeum w sezonie Polski Cukier zagra już w kompletnym zestawieniu? - Mam nadzieję, że Alade Aminu będzie gotowy na piątkowy mecz z Asseco Arką Gdynia. On ma mały problem mięśniowy. Pauzował dwa mecze i teraz wraca do treningów - dodaje Machowski.

Takie turnieje, jak Suzuki Puchar Polski rządzą się swoimi prawami, ale i chcąc walczyć o najwyższe laury, rotacja jest potrzebna. "Twarde Pierniki" chcą powalczyć o trofeum - oznacza to tyle, że w trzy dni aktualni wicemistrzowie Polski będą musieli rozegrać trzy mecze.

Na pewno do Warszawy z drużyną nie pojedzie nowy gracz. - Co do ewentualnego wzmocnienia to jest przesądzone, że na turniej do Warszawy żaden nowy gracz w składzie się nie pojawi - mówi szkoleniowiec.

Sam turniej ma dać z kolei wiele odpowiedzi na temat zespołu i składu. - Po Pucharze Polski zobaczymy. Usiądziemy, zrobimy analizę i sprawdzimy czy kogoś potrzebujemy. Na chwilę obecną nie mogę powiedzieć co wydarzy się za 2-3 tygodnie - kończy Machowski.

Na ewentualne ruchy Polski Cukier Toruń będzie miał czas do 14 marca. Właśnie wtedy w Energa Basket Lidze zamyka się okienko transferowe. Na chwilę obecną dla Machowskiego i tak najważniejsze jest to, aby w końcu zagrać w pełnym składzie...

Zobacz także. EBL. MKS Dąbrowa Górnicze nie "ugryzł" Twardych Pierników. "Pokazali dlaczego są pretendentem do złota"

Zobacz także. Martynas Paliukenas odchodzi z Polpharmy Starogard Gdański. Ma nowy klub w PLK!

Komentarze (7)
avatar
Bog Honor Ojczyzna
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Toruń jest głównym faworytem do Pucharu Polski, ale nawet jak go zdobędzie to poważne wzmocnienia są konieczne, jeśli chcemy mieć złoto w tym roku, bo odstajemy mocno od Anwilu. 
avatar
dziadek60
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmieszny turniej z bezsensownymi zasadami. Szkoda tylko że Piesiewicz tylko jeden taki trzydniowy turniej w sezonie organizuje. 
avatar
GianiZG
11.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz