Reprezentacja Polski koszykarzy sprawiła pozytywną niespodziankę na MŚ 2019. Biało-Czerwoni wygrali wszystkie mecze w grupie, później ograli Rosjan, pierwszą turniejową porażkę ponosząc dopiero w konfrontacji z finalistami zmagań - Argentyną. Ale mimo niej i tak awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata, w którym musieli uznać wyższość Hiszpanów.
W miniturnieju o miejsca 5-8. drużyna Mike'a Taylora przegrała oba spotkania, koniec końców zostając ósmym zespołem świata. Niedosyt? Pewnie tak, ale taki wynik przed rozpoczęciem turnieju Polacy braliby pewnie w ciemno. Odnieśli sukces, na jaki nikt przed MŚ nie stawiał.
- Jestem z was bardzo dumny. To, co ma dla mnie wielkie znaczenie to fakt, że dokonaliśmy tego razem. Tak naprawdę nie wiem jak wytłumaczyć to, co się tutaj wydarzyło. Będziecie zapamiętani w Polsce jako wyjątkowy zespół - mówił podczas ostatniej przemowy Mike Taylor.
- Więc... chcę powiedzieć "dziękuję" każdemu z was. Kocham was... i... - wydusił łamiącym się głosem. Zresztą sami zobaczcie ten wzruszający moment:
Mike Taylor przez cały turniej @FIBAWC dziękował swoim zawodnikom, dziś oni... podziękowali również mu...
— KoszKadra (@KoszKadra) September 14, 2019
Zobaczcie radość #KoszKadra po zajęciu . miejsca na świecie#PolskaGotGame#DawajPolska #FIBAWC pic.twitter.com/4gtkXEVgM7
Wzruszonego Taylora objęli polscy koszykarze, dziękując mu za wspólną pracę przed i w trakcie MŚ w Chinach. Ten turniej zostanie zapamiętany na długo.
Zobacz też:
Mistrzostwa świata w koszykówce. USA - Polska. Amerykańskie media po meczu: Rywale zaprezentowali poważną grę
Mistrzostwa świata w koszykówce. USA - Polska. Wyższość NBA nad Europą. Zobacz oceny Biało-Czerwonych