MKS kompletuje zestaw zagraniczny
Najpierw Tavarius Shine, teraz Robert Johnson - MKS Dąbrowa Górnicza kompletuje zawodników zagranicznych, których docelowo ma być pięciu.
- To zawodnik po dobrej uczelni i dobrym sezonie w G League. Szukałem gracza, który zapewni punkty z pozycji numer dwa, czyli rzucającego. I na pewno Robert jest takim zawodnikiem - mówi o swoim nowym podopiecznym Michał Dukowicz.
Johnson w 2018 roku skończył uniwersytet w Indianie - w seniorskim sezonie notował średnio 14 punktów, 4,5 zbiórki i 2,7 asysty na mecz.
ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne 2019. Rafał Majka: Na tyle jest dobrze, że nie musimy kontrolować wyścigu
Zobacz także. MŚ Chiny 2019. Czas na pierwsze testy: Polacy rozpoczynają turniej w Pradze
Potem próbował dostać się do NBA - zaliczył nawet epizod w Milwaukee Bucks, ale debiutu nie doczekał. Nie pomogło też zaproszenie na NBA Summer League, gdzie rozegrał siedem meczów dla Atlanty Hawks.
Ostatnio sezon spędził w G League, gdzie był częścią ekipy Wisconsin Herd (średnio 7,3 punktu, 2,7 zbiórek i 1,9 asysty na mecz). Teraz z kolei zdecydował się na przenosiny za ocean, do Europy. W MKS-ie z pewnością liczą na to, że będzie postacią wiodącą.
PGE Spójnia ma pierwszego stranieri
Pierwszego zawodnika zagranicznego doczekali się natomiast fani PGE Spójni Stargard. Po solidnych wzmocnieniach na krajowym podwórku, tym razem klub pochwalił się zakontraktowaniem absolwenta uczelni Chattanooga Justina Tuoyo.
25-letni zawodnik (206 centymetrów wzrostu) może występować na obu pozycjach podkoszowych. Miniony sezon spędził we Włoszech oraz Argentynie (tam rozegrał tylko trzy spotkania). W ekipie Betram Tortona (2. liga włoska) notował 10,7 punktu i 6,3 zbiórki.
Zobacz także. EBL. Spór o Tony'ego Wrotena. KK Zadar: Ma ważną umowę. FIBA zajmie się sprawą