EBL. W Dąbrowie Górniczej odkryto pierwszą kartę. Michał Dukowicz poprowadzi MKS

Materiały prasowe / Mteriały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Michał Dukowicz
Materiały prasowe / Mteriały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Michał Dukowicz

Michał Dukowicz w różnych rolach jest związany z MKS-em Dąbrowa Górnicza od powstania klubu. Teraz jako pierwszy trener poprowadzi zespół w rozgrywkach Energa Basket Ligi.

Na poziomie Energa Basket Ligi był asystentem u Wojciecha Wieczorka, Drażena Anzulovicia i Jacka Winnickiego. Ten ostatni widział go w swoim sztabie w Arged BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski, ale Michał Dukowicz poprowadzi w nowym sezonie MKS Dąbrowa Górnicza.

- Myślę że jestem na to gotowy. Szkoła, którą wyniosłem od tych trzech trenerów na pewno zaprocentuje, ale chciałbym wdrażać swój system gry, który zbliżony jest do tego z ostatniego roku. To, co graliśmy za Jacka Winnickiego, jest najbliżej tego, co grać chciałbym ja. Pod względem merytorycznym myślę, że nadszedł czas spróbować - mówi nowy trener ekipy z Dąbrowy Górniczej.

Budowę nowego zespołu Dukowicz rozpoczął od sztabu szkoleniowego. - Zacząłem budowę od sztabu. Szukałem ludzi, którzy mi pomogą i którym ufam. Wydaje mi się, że takich znalazłem - dodaje.

ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]

Zobacz także. EBL. Artur Mielczarek z nowym kontraktem - dwa kolejne lata w HydroTrucku Radom

Teraz czas na budowę składu. Poprzez różne problemy natury organizacyjnej, nie jest łatwo. MKS chce i musi odbudować wiarygodność. - Od samego początku, kiedy zdecydowałem się zostać, przyjąłem zasadę, że jednym z głównych celów będzie naprawienie wizerunku i postawienie na szczerość i rozmowę. I tak właśnie rozmawiam z każdym z agentów i zawodników - komentuje Dukowicz.

Ważny kontrakt z MKS-em ma młody rozgrywający Jakub Kobel. Pytanie, co dalej? - Po skompletowaniu sztabu trwają rozmowy z Polakami. Było kilka propozycji, natomiast rynek wszystko weryfikuje i nie wszystko udało się zrealizować - dodaje.

- Jesteśmy na etapie budowania składu. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że Kobel to nie jedyny zawodnik z kontraktem - jest ich trzech, wszyscy to Polacy. Zaczynamy też rozglądać się za zawodnikami zagranicznymi, których docelowo ma być pięciu - kończy Dukowicz.

Jednym z tych, którzy byli w kręgu zainteresowań i dostali propozycję zostania był kapitan Michał Gabiński. Ten jednak ostatecznie zdecydował się wybrać ofertę Śląska Wrocław. O ruchach kadrowych klub z Dąbrowy Górniczej ma informować w najbliższych dniach.

Zobacz także. EBL. Michał Sokołowski: Anwil? Raczej nie. Chciałbym wyjechać za granicę

Źródło artykułu: