Rosyjski potentat na początku grudnia ubiegłego roku triumfował w Zielonej Górze różnicą 23 punktów, w poniedziałkowy wieczór dominował jeszcze wyraźniej, prowadząc w pewnym momencie nawet +34. Tylko ostatnia karta nieco zatuszowała różnicę klas jaka dzieli obie drużyny. Ostatecznie Chimki triumfowały 100:80, górując w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła.
Rozpoczęło się jednak obiecująco. Stelmet zdołał zremisować pierwszą kwartę, a po kilku minutach drugiej odsłony prowadził nawet 32:29 - po trójce Jarosława Mokrosa. Od tego momentu dominowali już tylko gracze Chimek. Seria 52:15 w kolejnych kilkunastu minutach mówi za sama za siebie. Aleksiej Szwed rozdawał piłki swoim kolegom niczym na tacy - lider rosyjskiego zespołu zanotował aż 15 asyst, dokładając do tego 10 punktów i siedem zbiórek. Skrzydłowy Janis Timma z 20 punktami (cztery celne trójki) okazał się najlepszym strzelcem spotkania.
Zielonogórzanie w ostatniej odsłonie zdobyli 33 punkty - więcej niż przez ponad 20 poprzednich minut. Chimki mocno spuściło z tonu, dzięki czemu udało się Stelmetowi odrobić kilkanaście punktów z ogromnego już deficytu. Gabe DeVoe zdobył 15 punktów i miał pięć asyst. Zeljko Sakić dołożył 13 "oczek" i dziewięć zbiórek. Stelmet miał mizerne 6/24 w rzutach za trzy punkty.
Czytaj także: Genialny występ w II lidze koszykarzy
Było to ostatnie wyjazdowe spotkanie Stelmetu w tej edycji ligi VTB. Na zakończenie koszykarze z Winnego Grodu ugoszczą najpierw Tsomki Mińsk (21 kwietnia), a tydzień później Uniks Kazań (28 kwietnia). Wcześniej, bo już w najbliższą środę, arcyważne starcie w Energa Basket Lidze, gdzie rywalem będzie Anwil Włocławek. Stawką 2. miejsce po fazie zasadniczej EBL.
Chimki Moskwa - Stelmet Enea BC Zielona Góra 100:80 (21:21, 29:15, 31:11, 19:33)
Chimki: Jannis Timma 20, Malcolm Thomas 16, Andriej Zubkow 13, Antonio Crocker 11, Aleksiej Szwed 10, Jordan Mickey 9, Siergiej Monia 9, Charles Jenkins 6, Wiaczesław Zajcew 4, Andrew Harrison 2, Jegor Wjalcew 0, Petr Gubanow 0.
Stelmet: Gabe DeVoe 15, Zeljko Sakic 13, Darko Planinic 12, Jarosław Mokros 9, Markel Starks 7, Michał Sokołowski 7, Michael Humphrey 4, Quinton Hosley 4, Łukasz Koszarek 4, Adam Hrycaniuk 4, Przemysław Zamojski 1.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - |
1 | CSKA Moskwa | 26 | 22 | 4 | 2404 | 1969 |
2 | Uniks Kazań | 26 | 21 | 5 | 2190 | 1945 |
3 | Chimki Moskwa | 26 | 20 | 6 | 2230 | 1973 |
4 | Lokomotiv Kubań Krasnodar | 26 | 17 | 9 | 2171 | 2004 |
5 | Zenit Sankt Petersburg | 26 | 15 | 11 | 2300 | 2180 |
6 | BC Astana | 26 | 15 | 11 | 2239 | 2169 |
7 | BC Kalev/Cramo Tallin | 26 | 14 | 12 | 2342 | 2275 |
8 | BK Niżny Nowogród | 26 | 14 | 12 | 2158 | 2173 |
9 | Jenisej Krasnojarsk | 26 | 11 | 15 | 2154 | 2276 |
10 | VEF Ryga | 26 | 10 | 16 | 1962 | 2134 |
11 | Avtodor Saratow | 26 | 9 | 17 | 2379 | 2478 |
12 | Stelmet Enea BC Zielona Góra | 26 | 5 | 21 | 2020 | 2330 |
13 | Parma Basket Perm | 26 | 5 | 21 | 2025 | 2298 |
14 | BC Tsmoki Mińsk | 26 | 4 | 22 | 1959 | 2329 |
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Robert Lewandowski łowcą rekordów. "Dzięki niemu inaczej patrzy się na Polaków"
No ale doszukujmy się pozytywów. Dziś na parkiecie były super dziewczyny w przerwach ;-) było na co popatrzeć.
Poza tym świetny mecz Gabe-a i Czytaj całość
Hej hej Zastal.