EBL: TBV Start na autostradzie do fazy play-off. Joe Thomasson ograł swój były zespół

EBL: Polski Cukier Toruń ograł Legię Warszawa. Podkoszowa moc Mbodja i Cela

Drugi mecz z rzędu TBV Start zaliczył "setkę" i widać, jak bardzo wszystkim zależy na tym, żeby drużyna z Lublina w końcu przebiła się do fazy play-off.

"Farmaceuci" standardowo wywierali presję na całym boisku, ale tym razem ten system obrony nie zdawał egzaminu. Lublinianie doskonale czytali tą defensywę - najwięcej zasług tutaj musi powędrować w kierunku Joe Thomasson.

Były gracz Polpharmy od początku grał mądrze i skutecznie. Ostatecznie w statystykach zapisał 25 punktów (10/16 z gry), 6 asyst, 4 zbiórki i 3 przechwyty. Wielki dzień miał też Marcin Dutkiewicz (m.in. 4/5 zza łuku), a swoje dołożył James Washington, który do 20 "oczek" dołożył 9 asyst.

Zobacz także: Bostic i Florence: o dwóch takich, co ograli Stelmet. "Chcemy zatańczyć na koniec sezonu"

Thomasson od początku przejął mecz i w samej pierwszej kwarcie zdobył 11 "oczek". Polpharma długo się jednak trzymała - trafiał Tre Bussey, a pod koszem nie do zatrzymania byli Adam Kemp i Brett Prahl. Gospodarze odskoczyli dopiero w drugiej kwarcie, którą zaczęli od serii 9:0, a po "trójkach" Dutkiewicza prowadzili nawet 50:35.

Podopieczni Artura Gronka również odpowiedzieli jednak trafieniami z dystansu i zaczęli odrabiać straty, gdyż po przerwie w końcu efekty zaczęła przynosić agresywna defensywa. "Farmaceuci" zdołali zmniejszyć straty do zaledwie jednego "oczka" (69:70) i zrobiło się ciekawie.

TBV Start odpowiedział jednak szybko. Thomasson doskonale wymuszał przekazania w defensywie, a potem perfekcyjnie rozgrywał akcję lublinian, którzy ponownie odskoczyli na bezpieczną przewagę (82:71). Polpharma ponownie wróciła, zeszła na punkt, ale "trójki" Thomassona i Washingtona wyłoniły zwycięzcę.

Ekipa Gronka popełniła aż 22 straty, co w tak ważnym i wyrównanym meczu miało duże znaczenie. Nie pomogła wygrana walka "na desce" czy 14 trafionych rzutów zza łuku (TBV Start trafił ich dokładnie tyle samo). Farmaceutom play-off wymyka się nieco z rąk, natomiast lublinianie są na odwrotnym kursie.

TBV Start Lublin - Polpharma Starogard Gdański 104:91 (21:20, 30:21, 25:30, 28:20)

TBV Start: Joe Thomasson 25, Marcin Dutkiewicz 23, James Washington 20, Mateusz Dziemba 10, Anton Gaddefors 9, Roman Szymański 7, Michael Gospodarek 5, Devonte Upson 2, Uros Mirković 2, Kacper Borowski 1, Bartłomiej Pelczar 0.

Polpharma: Tre Bussey 22, Adam Kemp 16 (13 zb), Brett Prahl 11, Justin Bibbins 12 (12 as), Filip Struski 8, Daniel Gołębiowski 7, Kacper Młynarski 7, Michael Hicks 6, Paweł Dzierżak 2, Adam Brenk 0.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Kulesz kontra Gębala. Pojedynek bombardierów w Kielcach (WIDEO)