Euroliga: CCC Polkowice przegrało, ale w fazie play-off zagra!

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Jasmine Thomas
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Jasmine Thomas

Ranga ostatniego meczu CCC Polkowice w Eurolidze była duża, bowiem ważyły się losy awansu do fazy play-off Euroligi. Mistrzynie Polski przegrały 74:79 z ZVVZ USK Praga, ale dzięki równoczesnej porażce Nadieżdy Orenburg wywalczyły awans.

"Pomarańczowe" scenariusz przed meczem znały doskonale - wygrana daje awans, porażka sprawia, że trzeba patrzeć na wynik meczu ze Schio. Tam musiała przegrać Nadieżda Orenburg.

Ostatecznie rosyjski zespół we Włoszech przegrał 50:82 (18 punktów Allie Quigley), a to dawało automatyczny awans mistrzyń Polski do fazy play-off i rywalizację z Dynamem Kursk.

CCC do samego końca walczyło jednak, aby pokonać we własnej hali faworyzowany zespół ze stolicy Czech. O sukcesie podopiecznych Natalii Hejkovej zadecydował jednak finisz. O wygranej ZVVZ USK zadecydowały skuteczne rzuty wolne ex-koszykarek CCC Marii Rezan i Teji Oblak.

ZOBACZ WIDEO Selekcjoner Brzęczek o powołaniach. "Będą dwie nowe twarze!"

Mistrzynie Polski od początku grały bardzo skutecznie wiedząc doskonale, jaka jest stawka meczu. - Ten pojedynek zadecyduje o naszej europejskiej przygodzie w tym sezonie - mówił jasno Maros Kovacik, szkoleniowiec CCC.

Nie do zatrzymania była Temi Fagbenle, która "dokarmiana" asystami swoich koleżanek kończyła akcja za akcją. Amerykańska środkowa była dodatkowo zmotywowana faktem, że przez uraz pomóc "Pomarańczowym" nie mogła Lynetta Kizer.

Czytaj też: Mike Taylor dokonał selekcji. Znamy skład Polaków na najważniejsze mecze

Mistrzynie Polski prowadziły do 36 minuty. Wówczas akcję 2+ przeprowadziła Valeriane Ayayi, a rywalki odskoczyły na cztery "oczka". CCC do końca pozostawało w walce o sukces, ale nawet "trójka" Johannah Leedham-Warner nie była w stanie odwrócić losów pojedynku.

Kovacik w trakcie spotkania parę razy z grozą patrzył na parkiet. Najpierw, gdy na parkiet upadła Tiffany Hayes, potem Fagbenle - obie jednak wróciły do gry. Ta pierwsza zakończyła pojedynek z dorobkiem 10 punktów i 6 zbiórek. W statystykach drugiej znalazły się 23 "oczka", 7 zbiórek, 4 asysty i 4 bloki.

CCC Polkowice - ZVVZ USK Praga 74:79 (28:18, 12:17, 14:21, 20:23)

CCC: Temi Fagbenle 23, Johannah Leedham-Warner 11, Tiffany Hayes 10, Jasmine Thomas 10, Weronika Gajda 9, Agnieszka Kaczmarczyk 5, Styliani Kaltsidou 4, Karolina Puss 2.

ZVVZ USK: Marija Rezan 22 (12 zb), Katerina Elhotova 17, Alyssa Thomas 14 (14 zb), Teja Oblak 13, Valeriane Ayayi 11 (13 zb), Isabella Harrison 2, Karolina Elhotova 0, Alena Hanusova 0, Tereza Vuoralova 0.

#DrużynaMZPPkt.+-
1 UMMC Jekaterynburg 14 13 1 27 1155 859
2 ZVVZ USK Praga 14 10 4 24 1119 1005
3 Tango Bourges Basket 14 9 5 23 1042 940
4 CCC Polkowice 14 7 7 21 930 913
5 Nadieżda Orenburg 14 7 7 21 899 950
6 Famila Schio 14 5 9 19 912 955
7 ESB Lille Métropole 14 4 10 18 875 1048
8 Mithra Castors Braine 14 1 13 15 840 1103
Źródło artykułu: