EBL: Stelmet Enea BC Zielona Góra ograł u siebie Kinga Szczecin. Nie pomógł świetny Kikowski

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Kikowski i Koszarek (w białym stroju)
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Kikowski i Koszarek (w białym stroju)
zdjęcie autora artykułu

Stelmet Enea BC Zielona Góra, choć nie bez problemów, ograł we własnej hali Kinga Szczecin 96:89. Przyjezdnym na nic zdała się świetna dyspozycja Pawła Kikowskiego.

Wygrał zespół, który w decydującej fazie spotkania, w jego ostatniej minucie, zachował więcej zimnej krwi. Różnicę zrobiła "trójka" Zeljko Sakicia, po której Stelmet wyszedł na trzypunktowe prowadzenie (91:88). I choć po niej miejscowi przestrzelili trzy kolejne rzuty wolne (w całym meczu nie wykorzystali aż 11 rzutów osobistych), King nie miał pomysłu na odrobienie strat.

Stelmet wytrzymał próbę nerwów w ostatniej fazie, ale w zasadzie to nie ona okazała się w środę kluczowa. Drużynę Igora Jovovicia uratowała seria 17:2 na przełomie trzeciej i czwartej kwarty (ze stanu 56:65 na 73:67), dzięki której gospodarze mogli w ogóle myśleć o zwycięstwie. W tym fragmencie świetnie zagrał Gabe DeVoe, który w pojedynkę rzucił dziewięć z 17 "oczek" zespołu.

Drużyna prowadzona przez Łukasza Bielę (Polskę opuścił już Mindaugas Budzinauskas) ma czego żałować. W pewnym momencie prowadziła w hali CRS różnicą nawet 10 punktów (58:48), kipiała pozytywną energią, ale... zabrakło kropki nad "i".

Kingowi nie pomogła nawet świetna dyspozycja Pawła Kikowskiego, który w Zielonej Górze zdobył 26 punktów, wykorzystując osiem z 16 rzutów z gry. 17 "oczek" uzbierał z kolei Martynas Paliukenas.

W Stelmecie dwucyfrowe dorobki zapisało przy swoich nazwiskach aż sześciu koszykarzy. Najwięcej - 17 punktów - zanotował Łukasz Koszarek.

Dla Kinga to trzecia porażka w Energa Basket Lidze z rzędu.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - King Szczecin 96:89 (24:19, 16:24, 25:24, 31:22)

Stelmet Enea BC: Łukasz Koszarek 17, Żeljko Sakić 14, Michał Sokołowski 14, Gabe DeVoe 13, Darko Planinić 12, Przemysław Zamojski 10, Jarosław Mokros 8, Adam Hrycaniuk 7, Filip Matczak 1.

King: Paweł Kikowski 26, Martynas Paliukenas 17, Kaspars Vecvagars 12, Tauras Jogela 10, Łukasz Diduszko 9, Darrell Harris 7, Martynas Sajus 4, Mateusz Bartosz 4, Dominik Wilczek 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
30
25
5
2575
2393
55
2
30
24
6
2678
2413
54
3
30
24
6
2707
2410
54
4
30
22
8
2728
2460
52
5
30
20
10
2577
2344
50
6
30
17
13
2501
2514
47
7
30
15
15
2565
2527
45
8
30
15
15
2369
2396
45
9
30
13
17
2711
2744
43
10
30
13
17
2514
2525
43
11
30
11
19
2348
2543
41
12
30
11
19
2468
2669
41
13
30
9
21
2357
2551
39
14
30
8
22
2421
2655
38
15
30
7
23
2493
2598
37
16
30
6
24
2438
2708
36

ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski o powrocie Roberta Kubicy do F1 i dramacie syna

Źródło artykułu: