Markel Starks poznał diagnozę. Czeka go przerwa od gry

Newspix / Sławomir Kowalski / Na zdjęciu: Markel Starks
Newspix / Sławomir Kowalski / Na zdjęciu: Markel Starks

Pechowo dla Markela Starksa zakończył się czwartkowy mecz Polski Cukier Toruń - Stelmet Enea BC Zielona Góra (93:89). Amerykanin doznał kontuzji kolana i czeka go dwutygodniowa przerwa.

Na początku ostatniej kwarty rozgrywający Stelmetu Enei BC Zielona Góra pechowo zderzył się z Tomaszem Śniegiem i upadł na parkiet. Z boiska został zniesiony przez kolegów z drużyny, a halę opuszczał na wózku.

Po spotkaniu Markel Starks przeszedł szczegółowe badania, które potwierdziły u niego kontuzję kolana. - Doszło do naciągnięcia więzadła pobocznego kolana. Specjalna orteza, odpoczynek i fizykoterapia przez okres około dwóch tygodni powinny wystarczyć, aby wrócił do gry - mówi dr Maciej Siankowski, lekarz zielonogórskiej drużyny.

Starksa na pewno zabraknie zatem w niedzielnym spotkaniu Stelmetu Enei BC Zielona Góra z Chimkami Moskwa w lidze VTB. Jeżeli sprawdzi się wersja o dwutygodniowej przerwie, Amerykanin powinien być gotowy do występu w potyczce z Lokomotivem Kubań Krasnodar (22 grudnia).

Starks w tym sezonie Energa Basket Ligi notuje średnio 12,6 punktu i 6,9 asysty na mecz. Nieco gorzej wyglądają jego cyferki w lidze VTB - tam przy jego nazwisku pojawia się średnio 11,6 "oczka" i 5,6 asysty.

ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"

Źródło artykułu: