Do inauguracji sezonu 2018/19 w NBA pozostały już tylko godziny. Wiemy już niemal na pewno, że w hitowym starciu zaplanowanym na pierwszy dzień rozgrywek, nie zobaczymy jednej z największych gwiazd ligi. Oklahoma City Thunder w raporcie przedmeczowym oznaczyła Russella Westbrooka wśród zawodników, którzy nie zagrają z Golden State Warriors. Sytuacja może się jeszcze zmienić przed startem spotkania, ale prawdopodobieństwo jest bardzo małe.
Taki scenariusz trzeba było brać pod uwagę już wcześniej. 12 września Westbrook przeszedł artroskopię kolana i od tego czasu powoli wraca do pełni zdrowia. Wciąż nie trenuje jednak na maksymalnych obrotach, dlatego też zabraknie go na parkiecie podczas pojedynku z Warriors.
- Z każdym dniem Russell czuje się coraz lepiej. Nie mogę jednak powiedzieć, czy będzie gotowy do gry we wtorek. Jest na to jeszcze za wcześnie - mówił w zeszłym tygodniu trener OKC, Billy Donovan.
Westbrook jest niewątpliwym liderem Thunder. W poprzednich rozgrywkach notował średnio 25,4 punktu, 10,3 asysty oraz 10,1 zbiórki. Tym samym był to dla niego drugi z rzędu sezon ze średnimi na poziomie triple-double.
Mecz pomiędzy Golden State Warriors a Oklahomą City Thunder odbędzie się w nocy z wtorku na środę o godzinie 4:30 czasu polskiego.
ZOBACZ WIDEO Nieudana wyprawa Unicaji do Madrytu
Kto zwycięży w tym meczu? 
