Grupa A:
Czarni Słupsk wyraźnie pokonali włocławski TKM 69:53. Już w drugiej kwarcie słupszczanie osiągnęli piętnastopunktową przewagę, a tę część gry wygrali 22:10. To sprawiło, że w drugiej połowie byli w lepszej sytuacji i tylko utrzymywali zdobytą przed zmianą stron przewagę. TKM nie zdołał już w żaden sposób zmniejszyć strat do Czarnych i ostatecznie przegrał 53:69. W zespole z północy kraju świetne zawody rozegrał Robert Magnuszewski, który zdominował strefę podkoszową. Zdobył 21 punktów i dołożył do tego 19 zbiórek. W TKM wyróżnił się Kamil Sadowski, autor 16 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst.
Czarni Słupsk - TKM Włocławek 69:53 (16:13, 22:10, 13:12, 18:18)
Czarni: Magnuszewski 21, Rzeczkowski 11, Sobczyński 10, Ścigała 9, Osiński 9, Długosz 7, Raczkowski 2, Symonowicz 0, Przędziński 0, Szymański 0, Borowski 0.
TKM: Sadowski 16, Pietrzak 8, Maciejewski 8, Adamczewski 6, Michalak 6, Ziółkowski M. 5, Mużyński 2, Ziółkowski R. 2, Słowiński 0.
Śląsk Wrocław nieoczekiwanie przegrał w swoim ostatnim grupowym meczu z zespołem MKS MOS Pruszków 67:79. Gospodarze turnieju grali bez swojego najlepszego zawodnika - Jakuba Parzeńskiego i poza pierwszą, wygraną 20:17, kwartą, każdą następną wrocławianie przegrywali. To jednak nie przeszkodziło im zająć pierwszego miejsce w grupie A i awansu do strefy medalowej. Najlepiej na parkiecie zaprezentował się koszykarz pruszkowskiego zespołu Michał Kwiatkowski, który rzucił 20 punktów i zebrał siedem piłek z tablic.
Śląsk Wrocław - MKS MOS Pruszków 67:79 (20:17, 13:23, 14:15, 20:24)
Śląsk: Czerwiński 15, Waszak 15, Michalak 12, Zieliński 10, Strzelecki 9, Kałuża 2, Kowalski 2, Gnatowicz 2, Zygadło 0, Kulon 0.
MKS: Kwiatkowski 20, Poniatowski 17, Migdalski 10, Soboński 9, Sokołowski 7, Jastrzębski 5, Duniec 5, Romanowicz 4, Szczukowski 2, Adamczewski 0, Wołosz 0, Tulczyński 0.
Tabela grupy A:
1. Śląsk Wrocław* 5, 207:200
2. Czarni Słupsk* 5, 221:204
3. TKM Włocławek 4, 188:191
4. MKS MOS Pruszków 4, 212:233
Grupa B:
Znicz Jarosław rozpoczął to spotkanie od dość niespodziewanego wyniku 13:2 i już to zapowiadało, że jarosławianie mogą zdominować to spotkanie. Tak też było w dalszym ciągu i w każdej następnej kwarcie Znicz powiększał swoją przewagę nad Koroną, dlatego też już przed ostatnią częścią meczu prowadził z krakowianami 60:37! Ta kwarta byłą już formalnością, gdyż Znicz miał już taką przewagę, iż nawet niewielkie odrobienie strat przez Koronę nie mogło mu zagrozić. Najlepszy na parkiecie był Mateusz Gazarkiewicz ze zwycięskiej drużyny, który zdobył 23 punkty, trafiając wszystkie pięć rzutów z dystansu.
Korona Kraków - Znicz Jarosław 54:74 (10:19, 15:19, 12:22, 17:14)
Korona: Czepczyk 16, Krawczyk 10, Szumełda-Krzycki 7, Sięka 6, Kumiszcza 4, Janczura 4, Pabich 2, Lorek 2, Brożek 2, Żeromski 1, Tyran 0.
Znicz: Gazarkiewicz 23, Dusiło 12, Cukierda 9, Urban 8, Balicki 6, Jabłoński 3, Jaskólski 2, Kamiński 1, Raba 0, Piskorz 0.
Novum Lublin i Turów Zgorzelec przez cały mecz toczyły wyrównany bój, lecz z lekkim wskazaniem na Turów. To właśnie zgorzelczanie przez trzy kwarty dokładali po kilka punkcików do swojej przewagi i przed ostatnią częścią gry prowadzili różnicą ośmiu punktów. W ostatnich dziesięciu minutach nie pozwolili już lublinianom zmniejszyć tych strat w znaczący sposób i ostatecznie wygrali 94:88. Bardzo dobry mecz rozegrał Sebastan Szymański, który rzucił 23 punkty, grając na niezłej skuteczności. Zebrał także sześć piłek i zaliczył dwie asysty.
Novum Lublin - Turów Zgorzelec 88:94 (24:25, 16:19, 17:21, 31:29)
Novum: Drążyk 19, Karolak 18, Gospodarek 14, Podstawka 14, Kozak 10, Krzeszowski 9, Mróz 2, Wiśniewski 2.
Turów: Szymański 23, Kapias 17, Wojciul 15, Bukowiecki 12, Bodziński 12, Leszczyński 11, Stodolny 4.
Tabela grupy B:
1. Korona Kraków* 5, 209:204
2. Turów Zgorzelec* 5, 237:228
3. Novum Lublin 4, 219:245
4. Znicz Jarosław 4, 207:198
*- awans do strefy medalowej