David Dedek w końcu ma pełny skład, jakim będzie dysponował w kolejnym sezonie Energa Basket Ligi. Poszukiwania nowego łowcy punktów trwały długo, ale wybór może okazać się bardzo solidnym wzmocnieniem drużyny.
Earvin Morris to absolwent University of Texas El Paso. 24-latek mierzy 196 centymetrów wzrostu, a na ostatnim roku studiów notował średnio 13,4 punktu.
Potem grał w Libanie, a poprzednie rozgrywki rozpoczął w rosyjskim Avtodor Saratov, z którym to występował w Basketball Champions League, VTB oraz EuroCupie. Szału jednak nie było i w trakcie rozgrywek zmienił pracodawcę. Przeniósł się do Grecji, gdzie wzmocnił Aries Trikalla. Tam rozwinął skrzydła, jednak dobra gra (średnie na poziomie 17,5 punktu, 5 zbiórek, 2,5 asysty i 1,9 przechwytu na mecz) nie pomogła drużynie utrzymać się w ekstraklasie.
W Lublinie na Morrisa czeka duże wyzwanie, bowiem będzie musiał zastąpić Chavaughna Lewisa i porównań zapewne nie zabraknie. Ten był bowiem zdecydowanym liderem TBV Startu w poprzednim sezonie notując w Energa Basket Lidze średnio 20,3 punktu, 5,6 zbiórki i 3,7 zbiórki.
Tym samym budowa drużyny dobiegła końca. Obok Morrisa nowymi postaciami w ekipie prowadzonej przez Dedka będą Devonte Upson i Kacper Borowski. W składzie udało się zatrzymać m.in. Jamesa Washingtona, Marcina Dutkiewicza, Urosa Mirkovicia czy Mateusza Dziembę. TBV Start w końcu ma załapać się na grę w fazie play-off.
ZOBACZ WIDEO: Konrad Bukowiecki: Nie będę przepraszał Anity Włodarczyk. Takich standardów nie ma nigdzie
Lublinianie zagrali z: Lietuvos Rytas Wilno, Vytautas Prienai, Neveżis Kedainiai oraz Dżukija Alytus.
Lietuvos wygrał ze Startem 100:71. Po Czytaj całość