Play-off LEGA Basket: Angelico Biella zaskakuje

Wygranymi Armani Jeans Mediolan i Angelico Bielli zakończyły się środowe mecze ćwierćfinałów play-off we włoskiej LEGA Basket. Armani Jeans prowadzi już z Bancatercas 2-0, natomiast Angelico remisuje z Lottomatiką 1-1.

W tym artykule dowiesz się o:

Armani Jeans Mediolan po pokonaniu zespołu Bancatercas Teramo na ich terenie, miało nadzieję na potwierdzenie swojej klasy we własnej hali. Początek drugiego meczu tej pary jednak na to nie wskazywał, gdyż stroną dominującą byli goście. Bancatercas rozpoczęło mecz od 11:0, ale jeszcze przed końcem pierwszej kwarty gospodarze zdołali nieco zmniejszyć straty do rywali, wśród których dobrze grał Jaycee Carroll. Amerykanin w całym meczu zdobył 17 punktów.

Przyjezdni ani myśleli poprzestawać na pięciopunktowej zaliczce z pierwszej kwarty i w drugich dziesięciu minutach nadal nadawali tempo grze i prowadzili już różnicą 10 oczek. Gospodarze kompletnie nie mogli poradzić sobie w obronie z dobrze grającym Bancatercas, a i w ataku spisywali się nie najlepiej. Do szatni obie ekipy schodziły przy wyniku 47:37 dla drużyny trenera Andrei Capobianco.

Wszystko zaczęło rozstrzygać się tuż po przerwie, kiedy to gospodarze najpierw zniwelowali straty do zaledwie dwóch punktów po trzech kwartach, a później wyszli na prowadzenie. Punkty na wagę zwycięstwa dla swojej drużyny mógł rzucić Brandon Brown, jednak jego rzut okazał się niecelny i to Armani Jeans Mediolan, mimo problemów, wygrało 83:82 i prowadzi 2-0.

Stan rywalizacji: 2-0 dla Armani Jeans Mediolan

Armani Jeans Mediolan - Bancatercas Termo 83:82 (18:23, 19:24, 24:16, 22:19)

(Hawkins 24, Hall 16, Price 13, Taylor 9 - Carroll 17, Poeta 16, Brown 13, Moss 10)

W drugiej parze ćwierćfinałowej Angelico Biella podejmowała na własnym parkiecie zespół wicemistrzów Włoch – Lottomatikę Rzym. Dla wielu fachowców była to jedyna szansa drużyny trenera Luki Bechiego na zaistnienie w tej rywalizacji. Trzeba przyznać, że szansa w pełni wykorzystana, gdyż Angelico pokonało u siebie wyżej notowanego rywala 82:77 i wyrównało stan rywalizacji na 1-1.

Całą pierwszą połowę obie drużyny toczyły bardzo wyrównany bój i żadna nie mogła uzyskać większej przewagi. Po 20 minutach gry był zatem remis 36:36 i sprawa wyniku miała rozstrzygnąć się dopiero w drugiej połowie. W drużynie gospodarzy świetnie grał Pietro Aradori, który w całym meczu zaliczył 21 punktów, najwięcej ze wszystkich zawodników w tym spotkaniu.

Pod koniec trzeciej kwarty dużą, jak na to spotkanie zaczęła uzyskiwać ekipa miejscowych, która w 29 minucie gry prowadziła już 57:46, jednak rzymianie nie poddawali się i odrobili straty (58:57 trzy minuty później). Końcówka należała jednak już do Angelico Bielli, która wygrywając 68:59 na trzy minuty przed ostatnią syreną nie dała już odebrać sobie tego zwycięstwa i pokonała faworyzowaną Lottomatikę 82:77.

Stan rywalizacji: 1 – 1

Angelico Biella - Lottomatica Rzym 82:77 (18:19, 18:17, 22:17, 24:24)

(Aradori 21, Garri 13, Gist 12, Smith 12 - Becirović 16, Datome 15, Gigli 12, De La Fuente 10)

Źródło artykułu: