MŚ 3x3: znakomity początek Polaków. Faworyci do medalu pokonani

Newspix / TOMASZ SOKOLOWSKI / 400mm.pl  / Na zdjęciu: Michael Hicks
Newspix / TOMASZ SOKOLOWSKI / 400mm.pl / Na zdjęciu: Michael Hicks

Reprezentacja Polski od dwóch zwycięstw rozpoczęła mistrzostwa świata w koszykówce 3x3. Biało-Czerwoni w piątek pokonali Indonezję i Słowenię.

W piątek, w Manili, rozpoczęły się mistrzostwa świata w koszykówce 3x3. Wśród 20 drużyn biorących udział w imprezie znalazła się również Polska - siódmy zespół rankingu FIBA. W pierwszym dniu mistrzostw Biało-Czerwoni rozegrali dwa mecze i dwukrotnie zwyciężyli.

Najpierw podopieczni Mirosława Noculak pewnie pokonali zdecydowanie słabszą Indonezję (22:6), natomiast w drugim meczu stanęli naprzeciwko Słoweńców - faworytów do medalu. Już w początkowej fazie Polacy wypracowali sobie sześć punktów przewagi (12:6), ale rywale nie złożyli broni i doszli na 12:10. Końcówka należała jednak do naszej drużyny. Marcin Sroka popisał się zagraniem 2+1, a swoją skuteczność odzyskał Michael Hicks. Potyczka zakończyła się wynikiem 21:17.

Po pierwszym dniu zmagań Polacy prowadzą w grupie B. W niedzielę czekają ich jeszcze dwa mecze w tej fazie - z Estonią i Japonią. Awans do ćwierćfinału uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.

Warto przypomnieć, że koszykówka 3x3 została włączona w program igrzysk olimpijskich. W 2020 roku, w Tokio, zostaną rozdane pierwsze medale w tej konkurencji.

Polska - Indonezja 22:6
Michael Hicks 9, Szymon Rduch 9, Marcin Sroka 2, Paweł Pawłowski 2 - Rivaldo Pangesthio 3, Fandi Andika Ramadhani 2, Erick Jonathan Gosal 1, Ebrahim Enguio 0

Polska - Słowenia 21:17
Michael Hicks 9, Szymon Rduch 9, Marcin Sroka 2, Paweł Pawłowski 2 - Simon Finzgar 6, Anze Srebovt 5, Gasper Ovnik 4, Adin Kavgić 2.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Reprezentacja Polski marketingowo jest dziś warta ponad 600 mln złotych rocznie

Komentarze (2)
avatar
koralino
8.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tu nastąpił błąd w statystykach drugiego meczu... ale Polska wygrała ten mecz :)