Do czwartku Łukasz Koszarek miał na swoim koncie tylko jeden opuszczony mecz od momentu dołączenia do zielonogórskiego klubu. Absencja w spotkaniu z Legią Warszawa była zatem drugą nieobecnością 34-latka w meczowym składzie biało-zielonych, którzy nawet bez wsparcia kapitana pokonali we własnej hali stołeczną drużynę 100:89.
Dlaczego rozgrywającego zabrakło w czwartkowym pojedynku Stelmetu Enei BC Zielona Góra? - Koszarek jest zmęczony sezonem - bardziej psychicznie niż fizycznie. To drugi sezon, gdzie dużo gra, do tego doszły występy w reprezentacji. Zdecydowaliśmy, by Łukasz trenował bez piłki, nawet nie w hali - wyjaśnił Andrej Urlep.
Koszarka w czwartek nie było nawet w domowej hali mistrzów Polski. - Pojechał z trenerem Adamkiem - powiedział tajemniczo Urlep. Gdzie? Tego nie wiadomo.
Wiadomo jednak, że na absencji kapitana ucierpiał Edo Murić, który w meczu z Legią ani przez sekundę nie pojawił się na parkiecie. - Mieliśmy trochę problemów z polskim składem. To jest problem w naszej lidze, bo zawsze musi być dwóch Polaków na boisku. Gdy nie ma w składzie Koszarka, mamy kłopot z rotacją. Przez to Murić nie wszedł na parkiet, ale w kolejnych spotkaniach zagra - wytłumaczył trener Stelmetu Enei BC.
Co ważne, w kolejnych meczach mistrzów Polski ma zagrać nie tylko Murić, ale też Koszarek. W najbliższym starciu, które odbędzie się w niedzielę, zielonogórzanie podejmą Asseco Gdynia.
ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus o ślubie: spoważniałem
Po tych wszystkich l Czytaj całość
Koszarek nie penetruje wiec gdzie on sie zmeczyl? Asyst tez nie rozdaje w imponujacych ilosciach, ani przechwytow tez nie ma to sorry ale gdzie s Czytaj całość