Po pokonaniu mistrzyń Polski (Ślęzy Wrocław), euroligowca (CCC Polkowice) przyszła kolej na obrońcę trofeum. Artego Bydgoszcz w Gdyni grało perfekcyjnie, odnosząc trzy zwycięstwa i zasłużenie zabierając Puchar Polski do domu.
W niedzielę - po raz kolejny - niczym profesor zagrała Julie McBride. Na koncie doświadczonej rozgrywającej znalazło się 25 punktów, 10 asyst i 6 zbiórek. Amerykanka z polskim paszportem odebrała statuetkę dla MVP Final Six Pucharu Polski Kobiet.
Biała Gwiazda "w grze" była tak naprawdę tylko w pierwszej kwarcie. Z każdą kolejną było już tylko gorzej. Drugą Artego zaczęło od serii 6:0 powiększając przewagę do 11 oczek, a na przerwę schodziło prowadząc 44:28.
Bydgoszczanki grały bardzo mądrze i nie pozwalały rywalkom wrócić do meczu. Co więcej w czwartej kwarcie same przeszły do ofensywy i ostatecznie wygrały aż 77:53. To wielki triumf podopiecznych Herkta.
Przed rokiem w rozgrywkach tych triumfowała Wisła CanPack Kraków, która w finale po dogrywce ograła Ślęzę Wrocław.
Artego Bydgoszcz - Wisła CanPack Kraków 77:53 (19:14, 25:14, 12:14, 21:11)
Artego: Julie McBride 25 (10 as), DeNesha Stallworth 12, Jennifer O'Neill 11, Elżbieta Międzik 9, Dragana Stanković 8, Julia Adamowicz 8, Agnieszka Szott-Hejmej 4, Justyna Żurowska-Cegielska 0, Karolina Poboży 0, Paulina Kuczyńska 0.
Wisła CanPack: Giedre Labuckiene 11, Farhiya Abdi 8, Magdalena Ziętara 7, Maurita Reid 6, Sonja Greinacher 6, Tamara Radocaj 6, Cheyenne Parker 5, Leonor Rodriguez 4, Klaudia Niedźwiedzka 0, Katarzyna Suknarowska-Kaczor 0.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazda UFC walczyła ze złamaną ręką. Przerażające zdjęcie
[color=#000000]
[/color]