Pod wodzą Andreja Urlepa Stelmet BC Zielona Góra odniósł trzy zwycięstwa. Duża w tym zasługa Vladimira Dragicevicia, który w każdym z meczów skompletował double-double.
Czarnogórzec wyraźnie odżył po zmianie trenera. Wskoczył na jeszcze wyższy poziom gry. Jest kilka nowych zagrywek ustawionych pod niego, co ułatwia mu zdobywanie punktów, ale też kreowanie pozycji dla kolegów.
- Na mecz wychodzę z czystą głową, nie muszę się o nic martwić. Jestem pewny siebie, dlatego moja gra wygląda tak, jak wszyscy widzą. Szybko udało nam się zbudować relację z trenerem, który potrafi wykorzystać potencjał każdego z nas. Jest ciężko na treningach, ale mi to odpowiada. To jedyny sposób, żeby poprawić umiejętności - mówi Dragicević.
Ostatnie mecze Vladimira Dragicevicia w PLK:
Rywal | Punkty | Zbiórki | Eval |
---|---|---|---|
BM Slam Stal | 15 | 13 | 27 |
GTK Gliwice | 24 | 10 | 28 |
Anwil | 23 | 10 | 35 |
Za czasów rządów Artura Gronka dużo mówiło się o konflikcie na linii Czarnogórzec-polski szkoleniowiec. Doszło nawet do tego, że trener Gronek nie wystawił Dragicevicia (przesiedział całe spotkanie na ławce) w meczu z TBV Startem. Eksperyment się nie udał, bo drużyna przegrała w Lublinie. W klubie widzą zmianę w jego grze i podejściu po dokonaniu roszady na stanowisku pierwszego trenera.
- Nigdy nie było tematu odejścia Dragicevicia. Były różne metody pobudzenia jego i zespołu. Vladimir znakomicie czuje się w Zielonej Górze, odnalazł tutaj swój drugi dom. Przy nowym trenerze uzyskał nową mobilizację. Urlep wie, jak go odpowiednio użyć. Przy uruchomieniu Geceviciusa otworzyły się nowe opcje dla Dragicevicia - mówi nam Janusz Jasiński, właściciel klubu z Zielonej Góry.
Dragicević w tym momencie jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w rozgrywkach PLK. Czarnogórzec przewodzi w klasyfikacji wskaźnika eval (średnio 22,4 na mecz) w lidze i jest murowanym kandydatem do zdobycia statuetki MVP. - Nie myślę o indywidualnych nagrodach. Moim celem są zwycięstwa, które dadzą nam Puchar i mistrzostwo Polski. Do tego dążę. Gramy coraz lepiej, ale wciąż mamy rezerwy - uważa podkoszowy Stelmetu BC.
ZOBACZ WIDEO Profesor Kulig! Show reprezentanta Polski w Stambule!