Tak grająca Rosa Radom może się podobać

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom

Amerykanie dzielą się piłką, Patrik Auda fruwa nad koszami, a Michał Sokołowski gra tak, jak nas do tego przyzwyczaił - tak grająca Rosa może daleko zajść w rozgrywkach PLK.

- Zagraliśmy bardzo dobre zawody - cieszy się Wojciech Kamiński, który w końcu ma powody do zadowolenia. Jego zespół rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie. Radomianie pewnie pokonali na wyjeździe groźną BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 96:80. Zwycięstwo to jedno, ale cieszy przede wszystkim styl gry.

Amerykanie - Kevin Punter i Ryan Harrow - nie grali pod siebie i swoje statystyki, starali się dzielić piłką. Daniel Szymkiewicz dobrze prowadził grę, Patrik Auda latał nad obręczami, Filip Zegzuła trafiał "trójki", a Michał Sokołowski grał jak "Real Falcon" (z angielskiego "prawdziwy Sokół" ->więcej tutaj).

Rosa w Ostrowie zagrała na 53-procentowej skuteczności z gry, miała 20 asyst, a ośmiu z dziewięciu zawodników wpisało się na listę strzelców - 21 punktów zdobył Auda, 20 dodał Sokołowski. - W ataku graliśmy na dużym luzie, trafialiśmy z trudnych pozycji. Cała drużyna zasłużyła na pochwałę, tym bardziej, że w Ostrowie Wielkopolskim zawsze wyjeżdżaliśmy z porażką. W końcu przełamaliśmy złą passę - podkreśla Kamiński.

Radomianie muszą włączyć wyższy bieg w PLK, bo ich sytuacja w tabeli nie jest najlepsza. Rosa z bilansem 5-5 zajmuje dopiero 11. miejsce, a oczekiwania są znacznie większe. I słusznie, bo wydaje się, że z tym składem zespół Kamińskiego może bić się o medale.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Usaina Bolta
[color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: