24-latek w środowym spotkaniu Basketball Champions League spędził na parkiecie niespełna pięć minut. Po zakończeniu meczu trener Fotios Katsikaris zdradził, że u Mateusza Ponitki doszło do urazu kolana, po czym sztab nie chciał ryzykować jego zdrowiem.
Osłabiony brakiem Ponitki Iberostar Teneryfa musiał ostatecznie uznać wyższość BK Ventspils, przegrywając we własnej hali 65:71.
Poznaliśmy już więcej szczegółów o stanie reprezentanta Polski. U Ponitki zdiagnozowano lekkie skręcenie kolana. Nie jest jeszcze jasne, kiedy wróci do gry - wszystko będzie zależne od postępów rehabilitacji. Wątpliwy jest występ Polaka w sobotnim spotkaniu z Unicają Malaga, której barwy reprezentuje kolejny z biało-czerwonych koszykarzy w Hiszpanii - Adam Waczyński.
Przypomnijmy, że Mateusz Ponitka robi furorę w lidze ACB. Kilka dni temu, w starciu z FC Barcelona Lassa, w 29 minut zdobył 28 punktów przy kapitalnej skuteczności 10/13 z gry. Do swojego dorobku dołożył 10 zbiórek, dwie asysty i blok. Po tym występie został uznany najlepszym zawodnikiem kolejki. Jeśli chodzi o całe hiszpańskie rozgrywki, 24-latek notuje średnio 16,4 punktu i 6,4 zbiórki na mecz.
Nieco gorzej, ale nadal bardzo solidnie, Ponitka spisuje się w Lidze Mistrzów, gdzie wykręca średnie na poziomie 10 oczek i 3,8 zbiórki.
ZOBACZ WIDEO Afera alkoholowa w reprezentacji Polski. Został wstrząs