Polpharma została na zwycięskim kursie, Legia ograna bez problemów

Materiały prasowe / Daniel Szczypior/ Polpharma / Na zdjęciu: Andrija Bojić
Materiały prasowe / Daniel Szczypior/ Polpharma / Na zdjęciu: Andrija Bojić

Beniaminek z Warszawy nadal bez wygranej. Legia poniosła już dziesiątą porażkę na starcie sezonu. W sobotnie popołudnie nie miała najmniejszych szans w starciu z Polpharmą Starogard Gdański - rywale wygrali 82:60.

Legii jak na razie nie pomaga nic - tak wymiana zawodników, jak i trenera. Sobotni mecz od początku przebiegał pod dyktando Farmaceutów, którzy tylko przez chwilowe rozluźnienie stracili kontrolę nad pojedynkiem na początku drugiej połowy.

Bemowo miało być lekarstwem na lepszą grę zespołu ze stolicy. Ten mecz bynajmniej tego nie pokazał - podopieczni Tane Spaseva mieli zaledwie 34 procent skuteczności rzutów z gry i popełnili 15 strat.

Spotkanie jeszcze dobrze się nie zaczęło, a Legia już przegrywała różnicą 10 oczek. Kociewskie Diabły dobrze broniły, a z tego zdobywali sporo łatwych punktów. Na przerwę schodzili prowadząc 45:28.

Taka przewaga nieco ich uśpiła. Po zmianie stron Legia zaliczyła serię punktów i zmniejszyła straty do dziewięciu oczek. Goście pierwsze punkty zdobyli dopiero po pięciu minutach, ale gdy się już przełamali, szybko odjechali wygrywając ostatecznie aż 82:60.

Trudno doszukać się pozytywów w tym występie beniaminka. Trener Spasev mógł jedynie wzdychać i denerwować się po kolejnych błędach czy "pudłach" swoich podopiecznych. Wśród nich najskuteczniejszy okazał się Grzegorz Kukiełka, który uzbierał 13 oczek. Amerykanie z Legii wykorzystali zaledwie 8 z 33 rzutów z gry.

W Polpharmie z kolei tradycyjnie punktowali wszyscy równo. Wyróżnić należy jednak Andriję Bojicia, który do 19 punktów (8/11 z gry) dołożył 6 zbiórek. Polpharma wygrała siódmy mecz w sezonie i zachowała miano niepokonanej w meczach wyjazdowych.

Legia Warszawa - Polpharma Starogard Gdański 60:82 (12:22, 16:23, 15:15, 17:22)

Legia: Grzegorz Kukiełka 13, Mateusz Jarmakowicz 8, Piotr Robak 8, Hunter Mickelson 7, Jobi Wall 7, Naadir Tharpe 6, Tomasz Andrzejewski 5, Michał Aleksandrowicz 4, Adam Linowski 2, Łukasz Wilczek 0, Patryk Kędel 0.

Polpharma: Andrija Bojić 19, Joe Thomasson 15, Milan Milovanović 10, Marcin Flieger 9, Przemysław Szymański 9, Jakub Schenk 7, Thomas Davis 4, Ameen Tanksley 4, Daniel Gołębiowski 3, Filip Pruefer 2, Piotr Dąbrowski 0.

#DrużynaMPktZP+-
1 Anwil Włocławek 32 56 24 8 2732 2366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 32 55 23 9 2586 2350
3 Polski Cukier Toruń 32 55 23 9 2730 2427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra 32 53 21 11 2738 2505
5 Rosa Radom 32 52 20 12 2659 2531
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 50 20 12 2642 2477
7 King Szczecin 32 50 18 14 2656 2583
8 PGE Turów Zgorzelec 32 50 18 14 2722 2707
9 TBV Start Lublin 32 49 17 15 2619 2588
10 Trefl Sopot 32 49 17 15 2568 2519
11 Asseco Gdynia 32 49 17 15 2607 2650
12 Polpharma Starogard Gdański 32 47 15 17 2525 2575
13 AZS Koszalin 32 43 11 21 2506 2756
14 GTK Gliwice 32 42 10 22 2548 2756
15 Miasto Szkła Krosno 32 40 8 24 2481 2711
16 Legia Warszawa 32 37 5 27 2449 2823
17 Czarni Słupsk 32 24 5 27 1463 1907

ZOBACZ WIDEO: Morderczy wyczyn reprezentanta Polski. "To było moje życiowe zwycięstwo"

Komentarze (3)
avatar
Marecki CS
10.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak jak przewidywałem, obawy kibiców z Kociewia były nieuzasadnione. Gratulacje "farmaceuci", bo chociaż rywal znacznie słabszy, to jednak taki mecz też trzeba umieć wygrać. Tym bardziej, gdy d Czytaj całość
avatar
funbasket
9.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może prezesi zauważa ze to nie była wina Trenera tylko zawodników tu nie ma kim grać!!!