New Orleans Pelicans dotknęła plaga kontuzji, dlatego zespół zdecydował się reagować szybko i wyciągnął rękę do Josha Smitha. Zawodnik, który lata świetności ma już za sobą, ostatnio występował w lidze chińskiej i dopóki nie wybiegnie na parkiet, trudno przypuszczać, jak wiele będzie w stanie wnieść do gry Pelikanów.
Rajon Rondo, Omer Asik, Alexis Ajinca, Solomon Hill, Frank Jackson, a ostatnio lider Pelicans Anthony Davis. Ta szeroka grupa kontuzjowanych zawodników postawiła sztab drużyny w bardzo niekomfortowej sytuacji. Właśnie dlatego Pelicans otrzymali tzw. hardship exception, czyli wyjątek dla zespołu, który zmaga się z tak trudną sytuacją kadrową. Na jego mocy wkrótce parafują kontrakt ze Smithem.
31-latek został wybrany w drafcie przez Atlantę Hawks i właśnie tam przeżywał swoje najlepsze lata w NBA. W sezonie 2011/12 notował nawet 18,8 punktu oraz 9,6 zbiórki. Później grał jeszcze dla Detroit Pistons, Los Angeles Clippers oraz Houston Rockets, ale wówczas nie był już tak efektywnym zawodnikiem.
Pelicans po czterech meczach sezonu regularnego 2017/18 notują bilans 1-3. W nocy z czwartku na piątek zagrają na wyjeździe z Sacramento Kings. Niewykluczone, że już wtedy będą mogli skorzystać z pomocy doświadczonego koszykarza.
ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)