Euroliga: wyśmienita inauguracja Barcelony!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / EPA/ENRIC FONTCUBERTA  / Na zdjęciu Phil Pressey (z lewej) i Lukas Lekavicius (z prawej)
PAP/EPA / EPA/ENRIC FONTCUBERTA / Na zdjęciu Phil Pressey (z lewej) i Lukas Lekavicius (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona Lassa rewelacyjnie rozpoczęła zmagania w Eurolidze. Drużyna ze stolicy Katalonii na własnym parkiecie rozstrzelała Panathinaikos Ateny. W innych spotkaniach również triumfowali gospodarze.

Podopieczni Sito Alonso potwierdzili wysoką formę. Wcześniej Katalończycy triumfowali we wszystkich trzech meczach ligi hiszpańskiej. Tym razem rozprawili się z "Koniczynkami" i to w znakomitym stylu.

FC Barcelona Lassa zagrała bardzo dobrze w ofensywie. Gospodarze przeważali właściwie od samego początku, ale zdecydowanie najlepiej wypadli w ostatniej odsłonie. To wtedy dyktowali warunki i wręcz znokautowali swojego przeciwnika. Panathinaikos Superfoods Ateny był zupełnie bezradny, nie potrafiąc znaleźć sposobu na zatrzymanie ekipy z Hiszpanii.

Fantastyczne zawody rozegrał Kevin Seraphin. 27-letni środkowy otarł się o double-double. Francuz nie tylko trafiał na wysokiej skuteczności (9/12 z gry, ogółem aż 24 punkty), ale również umiejętnie zbierał piłki (9 zbiórek w całym spotkaniu). Co ważne, mógł on liczyć na wsparcie. Dał mu je m.in. Adrien Moerman, który zanotował 16 punktów i 11 zbiórek.

W pozostałych konfrontacjach goście nie mieli szczęścia, choć dzielnie walczyli. Crvena Zvezda Belgrad po trzech kwartach była w bardzo dobrym położeniu. Serbski zespół był na prowadzeniu, ale nie wytrzymał ciśnienia i ostatecznie poległ w spotkaniu z Żalgirisem Kowno. Litewską drużynę do triumfu poprowadził Paulius Jankunas i Kevin Pangos, którzy zgromadzili odpowiednio 15 i 14 "oczek".

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"

Opór stawiali też gracze Valencia Basket, lecz musieli oni uznać wyższość Chimek Moskwa. Hiszpański team dobrze wypadł w trzeciej odsłonie, kiedy to wyraźnie zmniejszył straty do rywala, ale już na początku kolejnej partii przekonali się, iż nie ma mowy o wygranej. Gospodarze udowodnili wówczas swoją wyższość. Najskuteczniejszy w rosyjskiej ekipie był Aleksiej Szwed, autor 19 punktów. Miał on jednak spore problemy ze skutecznością (zaledwie 5/17 z gry).

Chimki Moskwa - Valencia Basket 75:70 (18:17, 25:19, 16:21, 16:13) (Szwed 19, Robinson 16, Thomas 10 - Green 22, Pleiss 13)

Żalgiris Kowno - Crvena Zvezda Belgrad 78:76 (15:13, 28:27, 10:17, 25:19) (Jankunas 15, Pangos 14, Ulanovas 11, White 10, Davies 10 - Bjelica 18, Antić 17, Rochestie 10)

FC Barcelona Lassa - Panathinaikos Superfoods Ateny 98:71 (24:20, 16:15, 25:19, 33:17) (Seraphin 24, Moerman 16, Ribas 11, Heurtel 10, Oriola 10 - Pappas 20, Calathes 14, Rivers 10)

Tabela Euroligi Sezon 2017/18:

# Drużyna M Z P + -
1 CSKA Moskwa 2419521491902
2 Olympiakos Pireus 2417717941756
3 Fenerbahce Dogus Stambuł 2417718941766
4 Żalgiris Kowno 2415919521914
5 Real Madryt 24141020321881
6 Chimki Moskwa 24141018631853
7 Panathinaikos Superfoods Ateny 24141018401831
8 Maccabi Tel Awiw 24121219512022
9 Baskonia Vitoria Gasteiz 24111319711933
10 Unicaja Malaga 24101418521903
11 Crvena Zvezda Belgrad 24101418791992
12 Valencia Basket 2491518431897
13 Brose Baskets Bamberg 2491518061900
14 AX Armani Exchange Olimpia Milan 2481619202030
15 FC Barcelona Lassa 2471719211941
16 Anadolu Efes Stambuł 2461818421988
Źródło artykułu: