Drugie spotkanie rozpoczęło się bardzo podobnie do pierwszego. "Pomarańczowe” rzuciły się do frontalnego ataku i już po pierwszej kwarcie prowadziły różnicą dziesięciu punktów. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza, na szczęście dla siebie, nie zrobiły powtórki z dnia poprzedniego i pierwszego meczu w walce o brązowe medale. Druga kwarta pierwszego meczu była fatalna dla zawodniczek CCC, które zdołały wywalczyć wtedy tylko 4 punkty. Tym razem kwarta również nie była rewelacyjna dla polkowiczanek, jednak i tak zdecydowanie lepsza, a do przerwy gospodynie prowadziły 40:35.
Po zmianie stron ponownie do ataku przystąpiły zawodniczki CCC. Doskonale grająca Amisha Carter oraz znakomicie dyrygująca swoimi koleżankami Agata Gajda pozwoliły odskoczyć w trzeciej kwarcie na dziesięć punktów. Ten kto myślał, że koszykarki Wisły Can Pack rzucą się w ostatniej kwarcie do odrabiania strat, srogo się pomylił. Wciąż jeszcze aktualne Mistrzynie Polski grały zupełnie bezbarwnie. Polkowiczanki z każdą kolejną minutą punktowały i dobijały swoje rywalki. Gdy zanosiło się na pogrom, zawodniczki Białej Gwiazdy zdobyły kilka oczek z rzędu dzięki Marcie Fernandez i Ewelinie Kobryn. Wynik na 72:60 ustaliła Justyna Jeziorna, a CCC doprowadziło do remisu w rywalizacji o brązowe medale na 1:1.
Bohaterką CCC była Amisha Carter. Amerykańska środkowa zapisała w swoich statystykach 20 punktów i 17 zbiórek, czyli ponad połowę zbiórek całego zespołu. Bardzo dobry występ zapisała na swoim koncie rozgrywająca kadry Polski Agata Gajda. Jej 17 punktów, 6 asyst i 4 zbiórki okazało się nieocenione dla końcowego sukcesu. Właśnie takiej gry tych zawodniczek zabrakło w pierwszym spotkaniu tej rywalizacji, kiedy to z krakowiankami w pojedynkę walczyła Daria Mieloszyńska.
W ekipie Białej Gwiazdy po 15 punktów wywalczyły Slobodanka Maksimovic i Dominique Canty. Oczko mniej zdobyła Marta Fernandez. Po raz kolejny na całej linii zawiodła Candice Dupree, która w ogóle nie przypomina tej zawodniczki, która przed rokiem odebrała statuetkę MVP finałów Ford Germaz Ekstraklasy. Również bezbarwny występ zanotowała Ewelina Kobryn, która po znakomitym sezonie zasadniczym gdzieś zagubiła swoją formę na play off.
CCC Polkowice - Wisła Can Pack Kraków 72:60 (26:16, 14:19, 17:12, 15:13)
CCC: Amisha Carter 20, Agata Gajda 17, Jillian Robbins 12, Daria Mieleszyńska 12, Justyna Jeziorna 9, Marta Gajewska 2, Natalia Małaszewska 0, Anna Pietrzak 0
Wisła Can Pack: Dominique Canty 15, Slobodanka Maksimović 15, Marta Fernandez 14, Jelena Skerovic 6, Ewelina Kobryn 4, Dorota Gburczyk 4, Agnieszka Pałka 2, Candice Dupree 0
Stan rywalizacji: 1:1
Rywalizacja o brązowe medale toczy się do trzech wygranych