Jerome Beasley ma 27 lat i gra na pozycji silnego skrzydłowego. W 2003 roku w II rundzie draftu został wybrany z numerem 33 przez Miami Heat i podpisał tam kontrakt. Szybko jednak złapał kontuzję i został odsunięty od pierwszego zespołu. W Heat zdążył zagrać zaledwie w dwóch meczach, notując średnio 1 punkt i 1 zbiórkę.
Kilka miesięcy później przymierzano go do gry w Anwilu Włocławek, jednak ostatecznie podpisał kontrakt z C.B. Granada. Tam również długo miejsca nie zagrzał, ponieważ znaleziono na jego miejsce jeszcze lepszego i wyżej rozstawionego w drafcie, Curtisa Borchardta.
W końcu, w sezonie 2005/2006 trafił do Polpaku Świecie na kilkudniowe testy. Amerykanin w ciągu kilku treningów zdołał przekonać do siebie ówczesnego trenera Polpaku, Aleksandra Krutikowa. Tu Beasley spisywał się świetnie. Notował średnio 13,4 punktów oraz 6,6 zbiórek i stanowił podstawę ofensywy litewskiego szkoleniowca. Po sezonie dostał ofertę z Sydney, gdzie wkrótce potem wyjechał.
I wtedy słuch o nim zaginął. Beasley przenosił się z Australii do Wenezueli, z Wenezueli do Dominikany, a następnie do Hiszpanii.
Sezon 2007/2008 rozpoczął w 3-ligowym hiszpańskim zespole Beirasal Rosalia, jednak oferta z Izreala wydała mu się atrakcyjniejsza i podpisał kontrakt z Ironi Ramat Gan.
na Instagramie 
na Facebooku 
