13. miejsce na osłodę. Ostatni mecz na turnieju w Tajpej reprezentacja Polski kobiet może zaliczyć do udanych. Z rywalkami z Chile Biało-Czerwone prowadziły od samego początku i ostatecznie wygrały różnicą 14 "oczek".
Polki dobrze rozpoczęły przede wszystkim w defensywie, a to pozwoliło im budować przewagę. Rywalki zdołały się pozbierać i dwie kolejne ćwiartki potrafiły nawet wygrać.
Na szczęście w decydującej nasze koszykarki wróciły do niezłej gry, wygrywając swój ostatni mecz na Uniwersjadzie 66:52.
Uzyskana pozycja nikogo nie może cieszyć. Założenia były zupełnie inne. - Nas to miejsce nie satysfakcjonuje. Liczyłyśmy na ósemkę, na to, że wygramy mecz z Czechami w fazie grupowej. Wtedy zostawiłyśmy na parkiecie wszystko, co miałyśmy. Walczyłyśmy tak jak się dało, ale zabrakło nam trochę szczęścia - mówi Monika Naczk, rozgrywająca reprezentacji.
Na zakończenie z bardzo dobrej strony pokazała się Beata Jaworska, autorka 14 "oczek". 7 punktów i 9 zbiórek dodała Magdalena Szajtauer, a 8 punktów i 7 asyst Zuzanna Sklepowicz.
Polska - Chile 66:52 (22:9, 15:18, 13:14, 16:11)
Punkty dla Polski: Beata Jaworska 14, Amalia Rembiszewska 8, Zuzanna Sklepowicz 8, Sylwia Bujniak 8, Magdalena Szajtauer 7, Agata Stępień 6, Kamila Podgórna 6, Monika Naczk 6, Daria Marciniak 2, Jowita Ossowska 1, Magdalena Pisera 0.
ZOBACZ WIDEO: Emocjonalne słowa Małgorzaty Glinki o Agacie Mróz. "Czasami była smutna i nieobecna"