Patryk Pełka: Ekstraklasa? To wyzwanie, które motywuje do ciężkiej pracy

R8 Basket Kraków w przyszłym sezonie wystąpi na pierwszoligowych parkietach z myślą o zwycięstwie i awansie do elity. Misja nie będzie łatwa, ale jest całkiem możliwa.

W drużynie ze stolicy Małopolski zobaczymy mnóstwo zawodników, którzy wywalczyli niedawno awans z drugiej ligi. Ponadto, klubowi włodarze sprowadzili z Miasta Szkła Krosno Jakuba Dłuskiego. Bogate doświadczenie całego teamu wyniesione m in. z parkietów PLK ma okazać się istotną bronią w kontekście realizacji zakładanych celów.

Wśród tych, co mocno przyczynili się do sukcesu jest Patryk Pełka. Podkoszowy również zawitał pod Wawel z Krosna, a wcześniej miał okazję grać m in. w Stelmecie Zielona Góra, Polonii 2011 Warszawa i Starcie Gdynia. Teraz wreszcie podejmie rywalizację na szczeblu bliższemu jego przyzwyczajeń. -Zmagania na pierwszoligowych parkietach nie należą do łatwych. Zwykle to ciężka, fizyczna walka. Trzeba dać z siebie naprawdę sporo, by osiągnąć korzystny wynik, zwłaszcza na wyjeździe. Cieszymy się z faktu, że udało nam się awansować i będziemy reprezentować R8 Basket Kraków na zapleczu ekstraklasy. Z myślą oczywiście o dalszych sukcesach, a co za tym idzie ewentualnych występów w PLK. To wyzwanie, które nas ekscytuje i mobilizuje do ciężkiej pracy na treningach - podkreśla mierzący 202 cm zawodnik.

Grupa koszykarzy współtworzona przez m in. zdobywcę Pucharu Europy FIBA Michała HlebowickiegoMarcina Malczyka czy mającego w CV występy w Bundeslidze Michaela Hicksa powinna odegrać istotną rolę podczas nadchodzącej edycji rozgrywek. W 2. lidze krakowianie okazali się niemal bezkonkurencyjni. - Byłem przekonany, że w takim składzie awansujemy do 1. ligi. Mieliśmy kompletny zespół, który świetnie dogadywał się na parkiecie, jak i poza nim - podkreśla, dodając po chwili: - Jesteśmy ambitnymi ludźmi, dlatego bez wątpienia chcemy namieszać również i na tym poziomie.

Dla klubu to przede wszystkim okazja, żeby pokazać się na ogólnopolskiej arenie. Siłą rzeczy spotkają rywali mocniejszych niż dotychczas, co tylko znajdzie pozytywne odzwierciedlenie w poziomie tworzonych widowisk. - Trudno określić teraz nasz poziom na tle innych, wziąwszy pod uwagę, że składy mocno się zmieniły w obecnym okienku transferowym. Po pierwszych sparingach pewnie więcej się dowiemy - mówi.

W R8 Basket po zakontraktowaniu wspomnianego Dłuskiego nie wykluczają dalszych uzupełnień kadry, niemniej trzon kolektywu został zachowany z poprzedniego sezonu. Żadne roszady nie zaszły także na ławce trenerskiej, gdzie nadal zobaczymy Rafała Knapa.

ZOBACZ WIDEO Magia! Siedem najlepszych akcji finałów Ligi ACB!

Komentarze (1)
avatar
Błażej basket
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jasne jasne miały być puchary europejskie, daje im max play off takim składem spójnia ,Leszno, sokól, Tychy pogoń czy poznań mogą was ograć w drugiej lidze to sobie mogli dominować z amatoram Czytaj całość